nt_logo

A miała być rewolucja w branży taxi na aplikację. Kierowcy masowo ignorują nowe przepisy

Natalia Kamińska

27 czerwca 2024, 07:31 · 3 minuty czytania
17 czerwca zmieniły się przepisy w transporcie drogowym. Obecnie jedynie polskie prawo jazdy upoważnia do świadczenia usług przewozu osób na terenie kraju. Okazuje się jednak, że nadal wielu kierowców "na aplikację" ignoruje nowe prawo. A jedna z firm wciąż działa "po staremu".


A miała być rewolucja w branży taxi na aplikację. Kierowcy masowo ignorują nowe przepisy

Natalia Kamińska
27 czerwca 2024, 07:31 • 1 minuta czytania
17 czerwca zmieniły się przepisy w transporcie drogowym. Obecnie jedynie polskie prawo jazdy upoważnia do świadczenia usług przewozu osób na terenie kraju. Okazuje się jednak, że nadal wielu kierowców "na aplikację" ignoruje nowe prawo. A jedna z firm wciąż działa "po staremu".
Taksówki z aplikacji. Kierowcy bez polskiego prawa jazdy ignorują przepisy. Fot. Maciej Luczniewski / REPORTER

O sprawie pisze "Rzeczpospolita". Jak czytamy, więcej niż co czwarty kierowca świadczący usługi przewozu osób przez aplikację wozi pasażerów bez polskich uprawnień.


Kierowcy taksówek na aplikację jeżdżą nadal bez uprawnień

Gazeta podaje, że Komenda Stołeczna Policji nie przekazała, o jakich platformach przewozowych jest mowa, ale na 65 przeprowadzonych w ubiegłym tygodniu kontroli więcej niż co czwarty sprawdzony kierowca siedział za kierownicą bez polskich uprawnień.

Mł. asp. Jacek Sobociński z Wydziału Komunikacji Społecznej KSP poinformował również, że nałożono w sumie 18 mandatów. Z kolei Straż Graniczna zatrzymała czterech obywateli zagranicznych.

Co również ciekawe, mimo wprowadzenia nowych zasad "po staremu" działa Uber. Firma twierdzi jednak, że nie łamie przepisów, które w Polsce zaczęły obowiązywać 17 czerwca.

Wierzymy, że nasze zrozumienie przepisów w pełni pokrywa się z interpretacją Generalnego Inspektoratu Transportu Drogowego. Od 17 czerwca uniemożliwiliśmy wszystkim nowym kierowcom bez polskiego prawa jazdy dołączanie do platformy. Jednocześnie, zgodnie z przepisami wprowadzającymi obowiązki dotyczące polskich praw jazdy, rozpoczęliśmy weryfikację kierowców, z którymi współpracowaliśmy przed wejściem w życie nowych przepisów – powiedziała "Rz" Iwona Kruk, rzeczniczka prasowa Ubera.

GITD widzi to jednak inaczej i nie zgadza się z taką interpretacją prawa. – Od 17 czerwca tego roku przedsiębiorca osobiście wykonujący przewóz, zatrudnieni przez niego kierowcy oraz osoby niezatrudnione przez przedsiębiorcę, lecz wykonujące osobiście przewóz na jego rzecz muszą posiadać odpowiednie uprawnienie do kierowania pojazdem stwierdzone wydanym w kraju prawem jazdy – przekazało gazecie biuro prasowe GITD.

O co chodzi z nowymi przepisami?

Jak pisaliśmy w naszym serwisie InnPoland w połowie czerwca w życie weszła nowelizacja ustawy o transporcie drogowym z dnia 26 maja 2023 roku.

To duże zaostrzenie prawa wobec platform przewozowych na aplikację, które zatrudniały wielu obcokrajowców – ci mogli dotychczas korzystać z prawa jazdy wydanego poza granicami Polski. Jeszcze przed wejściem przepisów w życie do urzędów ustawiały się olbrzymie kolejki o wymianę dokumentów.

Przejazdy taksówką z aplikacji będą droższe?

Odkąd nowelizacja o transporcie drogowym się pojawiła, branża przewozowa alarmowała, że doprowadzi to do kryzysu. W firmach oferujących przewozy na zlecenie wielu pracowników pochodzi z krajów, które teraz są objęte restrykcyjnymi przepisami. Eksperci szacują, że pracę straci 30 proc. z nich.

Dodajmy jeszcze, że według wyliczeń Zespołu Doradców Gospodarczych TOR ceny kursów mogą wzrosnąć nawet o połowę z powodu wykluczenia z rynku dużej ilości kierowców. W ich ocenie zwiększy się także czas oczekiwania na wolny transport.

Taksówki na aplikację znalazły się na cenzurowanym po fali gwałtów, jakich dopuszczali się kierowcy. Jak pialiśmy, najmłodsza ofiara napaści miała 16 lat. Działania sprawców przemocy były niemal identyczny.

Atakowali późną nocą lub wczesnym rankiem. Najczęściej zatrzymywali samochód w ustronnych miejscach, by następnie przesiąść się na tył i wykorzystać pasażerki.

Warto podkreślić, że przemoc seksualna w taksówkach na aplikację to problem, który nie dotyczy tylko Polski, ale także USA, gdzie również było dużo takich spraw.

Czytaj także: https://natemat.pl/428263,kolejne-sprawy-o-gwalt-w-taksowkach