W Kijowie zmarł attaché ambasady USA. Jego ciało znaleziono w pokoju hotelowym. Informację potwierdziła placówka dyplomatyczna w Ukrainie oraz rzecznik Departamentu Stanu USA Matthew Miller.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Ukraińskie media podały, że 25 czerwca w hotelu Hilton znaleziono ciało przedstawiciela ambasady USA w Ukrainie. "Ukraińska Prawda" napisała, że nie stwierdzono śladów przemocy, a mężczyzna zmarł śmiercią naturalną.
Śmierć dyplomaty z USA w Kijowie. Ciało znaleziono w hotelu
Zdarzenie potwierdziły również władze USA. – W Kijowie zmarł pracownik ambasady USA w Ukrainie – poinformował na konferencji prasowej w środę (26 czerwca) rzecznik Departamentu Stanu USA Matthew Miller.
Miller potwierdził też informacje "Ukraińskiej Prawdy", dodając, że nie może udzielać szerszego komentarza na temat tej sytuacji. Natomiast ukraiński serwis informacyjny Strana, powołując się na źródło organów ścigania, doprecyzował, iż ciało znaleziono w środę około godziny 11:00.
Źródło portalu podało też, że mężczyzna przybył do Ukrainy 15 czerwca. Z danych medycznych, które udało się pozyskać serwisowi, wynika, że miał on wysoki poziom cholesterolu.
Departament Stanu USA złożył ponadto kondolencje rodzinie i przyjaciołom tego dyplomaty.
"Washington Post" podał, iż Stany Zjednoczone zawieszą planowany eksport setek sztuk amunicji do obrony powietrznej do swoich sojuszników oraz partnerów i przekierują je do Ukrainy.
Taka sama informacja została następnie potwierdzona przez Biały Dom. W rozmowie z reporterami na konferencji prasowej rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego John Kirby określił tę decyzję jako "trudną, ale konieczną" i powiedział, że wpłynie ona głównie na dostawy rakiet przechwytujących Patriot i NASAMS. Ukraina, jak stwierdził, stoi przed "desperacką" potrzebą ich otrzymania.
– Oczywiście poinformowaliśmy wszystkie dotknięte tym kraje, że podejmujemy ten nadzwyczajny krok. Dokładamy wszelkich starań, aby zminimalizować wszelkie negatywne skutki – powiedział Kirby, co cytuje amerykańska gazeta. Dodał też, że kiedy poinformowano sojuszników USA, że ich dostawy będą opóźnione, "odzew był zasadniczo pozytywny", gdyż oni "wiedzą, jak poważna jest sytuacja w Ukrainie".
Przypomnijmy: systemy Patriot i NASAMS to dwie najbardziej zaawansowane platformy obrony powietrznej, jakie Zachód dostarczył Ukrainie. Z doniesień amerykańskich mediów wynika, że przyśpieszenie pomocy dla Ukrainy, opóźni dostawy m.in. dla Polski.
Absolwentka dziennikarstwa na UMCS i Uniwersytecie Warszawskim. Przez kilka lat związana z Polską Agencją Prasową. Obecnie reporterka newsowa w naTemat.pl.