Przewrotka uratowała Anglików w ostatnich sekundach! Słowacy byli o włos od gigantycznego zwycięstwa
Marek Deryło
30 czerwca 2024, 18:51·2 minuty czytania
Publikacja artykułu: 30 czerwca 2024, 18:51
W 95. minucie Jude Bellingham, gwiazdor Realu Madryt, niesamowitym strzałem doprowadził do remisu i dogrywki. A słowackich kibiców – do rozpaczy. Drugą bramkę dla Anglii zdobył Harry Kane, wicemistrzowie poprzedniej edycji wygrali 2:1 i zagrają w ćwierćfinale ze Szwajcarią.
Reklama.
Reklama.
W fazie grupowej Anglicy grali bardzo rozczarowująco. Wygrali w kiepskim stylu z Serbią 1:0, zremisowali z Danią 1:1 oraz ze Słowenią0:0. A jednak według serwisu "Opta Analyst" po tych meczach zajmowali nadal pierwsze miejsce na liście faworytów do złota.
Anglia – Słowacja. Efektowny początek naszych sąsiadów
Ale to Słowacy w Gelsenkirchen w pierwszych pięciu minutach stworzyli okazje bramkowe. Co więcej, nie minęła jeszcze siódma minuta, a Anglicy dostali już dwie żółte kartki.
Po kwadransie reprezentanci Anglii zaczęli grać lepiej, ale jeszcze nie stwarzali groźnych okazji strzeleckich. W 25. stworzyli taką Słowacy, wykończył ją napastnik Ivan Schranz, ten sam, który dał reprezentacji sensacyjne (wtedy) zwycięstwo 1:0 nad Belgią.
To jego trzeci gol na Euro 2024, w całym poprzednim sezonie ligowym zdobył dla Slavii Praga mniej bramek, bo dwie (w 21 meczach).
W pierwszych 45 minutach Anglicy nie zdołali wyrównać. Przypomnijmy – oni w rankingu FIFA są na piątym miejscu, ich rywale – na 45.
Do fazy pucharowej Słowacy awansowali z trzeciego miejsca w grupie E. Pokonali Belgów, przegrali z Ukraińcami i zremisowali z Rumunami.
Anglia - Słowacja. Nieuznany gol Fodena
W 50. minucie, po rozegraniu bardzo składnej akcji przez Anglików, piłka trafiła do bramki Słowaków. Harry Kane podał do Kierana Trippiera, a ten zagrał do Phila Fodena. Gwiazdor Manchesteru City bez problemów strzelił celnie, ale gol nie został uznany. Sędziowie VAR orzekli, że był spalony.
Anglicy zepchnęli rywali do głębokiej obrony, ale w 55. minucie blisko niesamowitego gola byli Słowacy. David Strelec zobaczył, że angielski bramkarz wyszedł dość daleko, i postanowił kopnąć z prawie 50. metrów. I niewiele zabrakło mu do szczęścia.
W 79. minucie głową z dobrej pozycji strzelał Kane, ale nie trafił w bramkę. Kilka chwil później z dystansu strzelił Declan Rice, piłka trafiła w słupek. Wciąż było 1:0 dla Słowacji.
Anglicy wyrównują, wielki strzał Bellinghama
Sędzia doliczył sześć minut. I tuż przed ostatnim gwizdkiem Anglicy doprowadzili do dogrywki, przewrotką gola strzelił z kilku metrów Jude Bellingham, 21-letni gwiazdor Realu Madryt (21. urodziny miał w sobotę). Zademonstrował fantastyczny refleks i taką samą zwinność. I młodzieńczą brawurę.
Anglia – Słowacja. Pierwsza dogrywka na Euro 2024
I już na początku dogrywki Kane wyprowadził Anglików na prowadzenie. Uderzył głową z bliskiej odległości, wykorzystał pewne zamieszanie w polu karnym. Słowacja znalazła się na deskach.
Pod koniec pierwszej części dogrywki Słowacy, wcześniej dość bezradni, byli blisko wyrównania. Bardzo dobrą okazję miał Peter Pekarik, uderzył jednak nieczysto.
Na początku drugiej połowy dogrywki trener Anglików Gareth Southgate zdjął z boiska zarówno Kane'a, jak i Bellinghama.
Słowacy naciskali, ale nie byli w stanie doprowadzić do rzutów karnych. Przegrali 1:2. W ćwierćfinale Anglicy zmierzą się ze Szwajcarami.