nt_logo

Ona też kiedyś chciała zaśpiewać z Podsiadło na scenie... Tak potraktował ją piosenkarz [WIDEO]

Weronika Tomaszewska

01 lipca 2024, 13:40 · 2 minuty czytania
"Fenomen Dawida Podsiadło" to dziś jeden z najgorętszych tematów w mediach. Piosenkarz wyprzedał kilka stadionów i wielu nazywa go najsłynniejszym polskim piosenkarzem. Ostatnio w sieci popularność zdobyło nagranie, na którym artysta odmawia swojej fance, gdy ta prosi go, aby wspólnie zaśpiewali na scenie. Tymczasem pewna tik-tokerka opowiedziała, że "taka sama sytuacja przydarzyła jej się kilka lat temu". Tak wtedy zachował się piosenkarz.


Ona też kiedyś chciała zaśpiewać z Podsiadło na scenie... Tak potraktował ją piosenkarz [WIDEO]

Weronika Tomaszewska
01 lipca 2024, 13:40 • 1 minuta czytania
"Fenomen Dawida Podsiadło" to dziś jeden z najgorętszych tematów w mediach. Piosenkarz wyprzedał kilka stadionów i wielu nazywa go najsłynniejszym polskim piosenkarzem. Ostatnio w sieci popularność zdobyło nagranie, na którym artysta odmawia swojej fance, gdy ta prosi go, aby wspólnie zaśpiewali na scenie. Tymczasem pewna tik-tokerka opowiedziała, że "taka sama sytuacja przydarzyła jej się kilka lat temu". Tak wtedy zachował się piosenkarz.
Ona też chciała zaśpiewać z Podsiadłą na scenie. Fot. Andrzej Grygiel/East News // Fot. Tik-Tok / gabag07a

– Nie zaśpiewamy razem, ale to jakby nie jest moja wina. Sorry. Rozmawiam tutaj z dziewczyną, która mówi, żebyśmy zaśpiewali razem, a ja po prostu... nie chcę. Ale spokojnie, to nie chodzi o Ciebie. Ja po prostu na maksa lubię śpiewać sam – powiedział Podsiadło, gdy jedna z osób pod sceną krzyknęła, "czy mogłaby z nią zaśpiewać". Piosenkarz odpowiedział jej w swoim... żartobliwym stylu.


Tymczasem na Tik-Toku pojawił się filmik autorstwa Gabrieli Goli. – Dokładnie taka sama sytuacja przydarzyła mi się z Dawidem 9 lat temu. No może nie taka dokładna... – zaczęła i w dalszej części materiału opisała swoją historię.

Gdy miała 18 lat była wielką fanką zespołu Curly Heads, w którym Podsiadło był frontmanem. Muzycy wydawali wtedy płytę i ruszyli w trasę koncertową. Jednym z ich przystanków był Wrocław.

Gola właśnie tam wybrała się na koncert. Poszła sama, ale podchodziła do tego wydarzenia bardzo entuzjastycznie. – To dobra okazja, żeby poznać ludzi i też, żeby skupić się na swoim idolu – wyznała.

Na koniec okazało się, że Podsiadło zaczyna podpisywać płyty. 18-letnia wówczas fanka stwierdziła, że również poczeka na podpis wokalisty, bo miała swój egzemplarz albumu.

Zanim jednak piosenkarz do niej doszedł, musiał już uciekać za kulisy. Wtedy Gola zaczęła wykrzykiwać jego imię. – Bałam się, że stracę ten jedyny moment (...) Dawid się odwrócił i zapytał, czego oczekuję, czego potrzebuję. Dałam mu płytę i powiedziałam, że bardzo chciałam, żeby ją podpisał, na co on, że ok. W trakcie tego podpisywania powiedziałam mu, że chciałam strasznie z nim zaśpiewać, to jest moje marzenie. Czy jest taka możliwość? – relacjonowała.

Z opowieści tik-tokerki wynika, że chwilę później Podsiadło zapytał ją, czy umie śpiewać. Ona w przypływie chwili i wielkich emocji odpowiedziała: nie. – A on na to: jak nie umiesz, to nie – opisywała dalej.

– Pomyślałam, no to ratujmy sytuację. Nagle "umiem". Na co on do mnie, no to dobrze, skoro umiem, to powinnam do niego napisać, jeśli go zainspiruje, to on mi odpisze – dodała. Tak też się stało. Nastoletnia fanka piosenkarza napisała do niego wiadomość, ale niestety nie otrzymała odpowiedzi.

Jesteś fanem/fanką Dawida Podsiadło? Sprawdź, czy pamiętasz teksty jego piosenek [QUIZ]

Przyznała, że choć doskonale rozumie, że "trasa koncertowa może być wyczerpująca" i jakby "Dawid miał śpiewać z każdym... no nie dałby rady", to dziś podsumowałaby tę całą sytuację słowem: "szkoda".

– Może ja teraz w ogóle powinnam z tą dziewczyną (która też prosiła go o wspólne zaśpiewanie - przyp. red.) coś nagrać i wysłać Dawidowi – rzuciła na koniec Gola.

Pod filmem pojawiło się wiele komentarzy. Niektórzy zwrócili uwagę, że przy tak ogromnym show, jakie w ostatnim czasie robił Podsiadło, wszystko jest dokładnie zaplanowane, może nie było miejsca na wspólne śpiewanie na scenie". Inni z kolei zauważyli, że są artyści i znane zespoły, które chętnie zapraszają do takiej aktywności osoby z publiczności.