– Bredniami smoleńskimi udało się zasiać wątpliwości w głowach wielu Polaków – mówi w wywiadzie dla "Gazety Wyborczej" Radosław Sikorski. Szef MSZ uważa, że jego zadaniem jest "wykazanie elementarnych sprzeczności i błędów w spiskowych wywodach".
Wywiad w "GW" zaczyna się od kwestii tego, czy Radosław Sikorski jest ministrem Polski, czy może innego kraju – bo prezes PiS Jarosław Kaczyński "tego nie wie".
Sikorski zaznacza też, że apelował już do opozycji o to, by ta przedstawiała konstruktywne pomysły na politykę zagraniczną, ale minister "doczekał się tylko inwektyw". A ponieważ Jarosław Kaczyński w jednym z wywiadów powiedział, że kiedyś "postawi pytanie" czyim ministrem jest Radosław Sikorski, tylko teraz "nie ma narzędzi", by to sprawdzić, Sikorski ironizuje:
Minister odnosi się też do kwestii katastrofy smoleńskiej. Zapytany, czy specjalnie drażni "lud smoleński" mówieniem o wraku, Sikorski przestaje jednak ironizować. "To PiS ciągle nam wmawia, że był zamach, a jednocześnie oskarża rząd, że doprowadził do katastrofy. Niech się przynajmniej zdecydują, kogo bardziej chcą widzieć w ławie oskarżonych".
Dalej Radosław Sikorski mówi o "bredniach smoleńskich", które zasiały wątpliwości w Polakach i podkreśla, że on sam tylko wykazuje nielogiczności w zamachowych teoriach. Minister przyznaje, że to irytuje wielu polityków PiS, "bo wielu z nich nie postradało zmysłów i wiedzą, że teza o zamachu jest absurdalna". I jedynie udają, że w to wierzą, "by pozostać w łaskach prezesa".
Szef resortu spraw zagranicznych mówi też o wejściu Polski do strefy euro. Sikorski twierdzi, że euro to stabilna waluta, a wiele krajów ją posiadających – np. Niemcy – święci trumfy gospodarcze, a kraje takie jak Grecja czy Hiszpania mają problemy, bo "żyły ponad stan", a nie przez wspólną walutę. Minister uważa też, że dla Polski politycznie "korzystne byłoby przystąpić do strefy euro jutro rano" – bo bylibyśmy wtedy "w decyzyjnym jądrze UE".
Sikorski komentuje też kwestię wyborów na szefa PO. Jak zaznacza, nie ma zamiaru sam startować, chociaż popiera kandydatury innych kolegów, bo "im bogatsza stawka ambitnych kandydatów, tym lepiej dla demokracji w PO". Z drugiej strony, nie do końca wiadomo o jakiej demokracji mowa, bo dwa zdania wcześniej Sikorski dość jasno stwierdza:
Prosiłem prezesa, aby zaprzestał tchórzliwych insynuacji. Jeśli powie jasno, co ma na myśli, zobowiązuję się dać mu możliwość udowodnienia swoich twierdzeń w sądzie. Rozumiem, że to reakcja prezesa Kaczyńskiego na expose, na którym po raz szósty nie był. CZYTAJ WIĘCEJ
Radosław Sikorski
Minister Spraw Zagranicznych
Zastanawiam się, czy będą to narzędzia tradycyjne, jak buty hiszpańskie, rozżarzone obcęgi, czy bardziej nowoczesne: wstrząsy elektryczne czy podtapianie. CZYTAJ WIĘCEJ
Radosław Sikorski
Minister Spraw Zagranicznych
Dopóki Tusk wygrywa dla nas kolejne wybory, jest niekwestionowanym przywódcą. CZYTAJ WIĘCEJ