W czerwcu Janusz Kowalski ogłosił nagle, że opuszcza formację Zbigniewa Ziobry. We wtorek zaskoczył wypowiedzią, w której mocno uderzył w Konfederację, a przy okazji zachęcał narodowców (więc także zapewne członków Suwerennej Polski), aby przeszli do... PiS.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
– W opozycji nie ma dziś innej skutecznej możliwości odzyskania władzy, jak jedność wszystkich środowisk prawicowych. Ja nie ukrywam, że też jestem zwolennikiem tego, żeby część narodowców z Ruchu Narodowego przeszło do Zjednoczonej Prawicy, do PiS. Proszę zważyć, że części narodowców naprawdę zaczyna przeszkadzać polityka chociażby Krzysztofa Bosaka, który cały czas mruga do Donalda Tuska i koalicji 13 grudnia – stwierdził Janusz Kowalski w RMF FM.
Oberwało się też czołowemu przedstawicielowi Konfederacji. – Nie, to nie jest narodowiec, Grzegorz Braun jest prorosyjskim politykiem. Zawsze byłem przeciwnikiem Grzegorza Brauna, który bardzo szkodzi Rzeczpospolitej na arenie międzynarodowej i w ogóle tu w Polsce szkodzi – dodał.
W wywiadzie podkreślał jednak, że nie jest członkiem Prawa i Sprawiedliwości, a osobą bezpartyjną. – W klubie parlamentarnym poglądów nie zmieniłem. Ciężko pracuję jako poseł. Jest wielu takich posłów. Jestem zwolennikiem tego, aby Prawo i Sprawiedliwość osiągnęło wynik powyżej 40 proc. i odzyskało zaufanie wyborców i wygrało wybory – przekonywał.
I dodał: – Mam pewną satysfakcję z tego, że dziś Prawo i Sprawiedliwość mówi tym językiem, którym mówiliśmy 3-4 lata temu. Przestrzegaliśmy przed unijną biurokracją. Mówiliśmy weto albo śmierć. Przestrzegaliśmy przed wysokimi cenami energii i ciepła. Dziś problemem są podatki energetyczne nakładane przez Unię Europejską.
Kowalski opuścił w czerwcu partię Ziobry
19 czerwca Janusz Kowalski ogłosił nagle, że opuszcza formację Zbigniewa Ziobry.
"Dziś przestaję być członkiem Suwerenna Polska. Złożyłem rezygnację. O Koleżankach i Kolegach z Suwerennej Polski zawsze wypowiadać się będę w samych superlatywach" – napisał w serwisie X Kowalski. Jak wyjaśnił, teraz skupi się "na merytorycznej pracy w Klubie Parlamentarnym PiS i Parlamentarnym Zespole Proste Podatki".
Co ciekawe, po odejściu z SP Janusz Kowalski powiedział, kto może zostać jej kolejnym liderem. Wskazał na żonę byłego ministra sprawiedliwości. – Myślę, że taką osobą jest w tej chwili Patrycja Kotecka-Ziobro, która w mojej ocenie ma predyspozycje do bycia najtwardszym politykiem w Polsce, jeżeli chodzi o obronę przeciwko temu bezprawiu – przekazał wówczas.
– Ja do tego namawiam i zachęcam, bo uważam, że jest to osoba, która ma znakomite predyspozycje, żeby być świetnym liderem. Jest to bardzo twarda osoba o ustabilizowanym światopoglądzie – skomentował.
Absolwentka dziennikarstwa na UMCS i Uniwersytecie Warszawskim. Przez kilka lat związana z Polską Agencją Prasową. Obecnie reporterka newsowa w naTemat.pl.