Prezes dużego biura podróży w Polsce: Najdroższa rezerwacja? Tydzień za 300 tys. zł
Maciej Szczechura, prezes Rainbow Tours, jest gościem Jacka Pałasińskiego w podcaście "Allegro ma non troppo". Łódzkie biuro podróży oferuje wycieczki w ponad 100 miejscach na świecie, tylko w ubiegłym roku firma wysłała na wakacje 680 tys. Polaków. – To jest bardzo operacyjny biznes. Nawet małe, niezależne od nas zdarzenie, może wywrócić cały wyjazd do góry nogami. Taki jest jego urok – mówi Maciej Szczechura.
Co jest największą piętą achillesową tego biznesu? – Na pewno takim ogniwem wrażliwym jest sam przelot, bo mówimy o siatce setek tysięcy połączeń lotniczych tylko w skali samej Europy. Wystarczy małe zdarzenie, gdzie samolot skądś nie wyleci i następuje efekt domina – odpowiada Maciej Szczechura.
A czy polscy turyści zgłaszają dużo reklamacji? – W przypadku naszej firmy jest to mniej niż 1 proc. podróżnych i ten wskaźnik ma tendencję delikatnie malejącą. Są oczywiście sytuacje w pełni uzasadnione, kiedy klient ma rację, ale są też reklamacje, które uznajemy za całkowicie niezasadne. Można przyjąć, że uznajemy trochę mniej niż połowę reklamacji – mówi prezes Rainbow Tours.
Naszego gościa zapytaliśmy też, ile Polacy są skłonni wydać na wakacje i gdzie najchętniej latają.
– Wysyłamy klientów na wakacje za 2000 zł, kiedy jest to wyjazd all inclusive kupiony na ostatnią chwilę, ale mamy też klientów, którzy płacą kilkadziesiąt tysięcy złotych za tydzień. 300 tys. zł to najdroższa rezerwacja, jaką wykupił klient w naszym biurze. To był wyjazd do Ameryki Południowej połączony z wycieczkami objazdowymi i w bardzo drogich hotelach – opowiada Maciej Szczechura.
Jeśli chodzi o Rainbow Tours, nasi rodacy na wymarzony urlop wybierają się najczęściej do Turcji i Grecji. – W przypadku Turcji jest to około 30 proc., a Grecji 25-27 proc. Tak więc tylko oba te kraje stanowią blisko 60 proc. ruchu latem – precyzuje rozmówca Jacka Pałasińskiego.
Czytaj także: