Nie żyje Jerzy Stuhr. Ceniony aktor i reżyser zmarł w wieku 77 lat. Smutną informację potwierdził jego syn Maciej Stuhr. W ostatnim czasie dużo mówiło się o jego poważnych problemach zdrowotnych.
Reklama.
Reklama.
Nie żyje Jerzy Stuhr
Był jednym z najwybitniejszych polskich aktorów filmowych i teatralnych. Przez lata spełniał się też jako reżyser i scenarzysta. Po skończeniu studiów polonistycznych i aktorskich w Krakowie rozpoczął pracę w Narodowym Starym Teatrze. Współpracował m.in. z Andrzejem Wajdą, Jerzym Jarockim czy Wandą Laskowską.
Miał na swoim koncie mnóstwo kultowych ról. Wystąpił m.in. w "Wodzireju" Feliksa Falka, "Aktorach prowincjonalnych" Agnieszki Holland. Grał w wybitnych filmach, takich jak: "Trzy kolory. Biały" Krzysztofa Kieślowskiego, "Życie za życie. Maksymilian Kolbe" Krzysztofa Zanussiego.
Talent komediowy Stuhra mogliśmy oglądać w filmach Juliusza Machulskiego "Kingsajz", "Kiler" i "Seksmisja". Oprócz tego był cenionym aktorem dubbingowym. Jego głos najmłodsi mogli usłyszeć w "Shreku" (głos Osła).
Stuhr nie tylko sam grał, ale też był reżyserem teatralnym. W latach 1990-97 był rektorem krakowskiej PWST. A także laureatem wielu nagród za dokonania aktorskie i reżyserię teatralną.
Od 1998 był członkiem Europejskiej Akademii Filmowej. W 1992 opublikował autobiografię "Sercowa choroba, czyli moje życie w sztuce".
Problemy zdrowotne Stuhra...
Choć nie podano przyczyny śmierci Jerzego Stuhra, to o problemach zdrowotnych twórcy mówiło się już wiele razy.
– Wznowa jest częstym przypadkiem w nowotworze. Ale wytrzymałem. Mam dokładnie to samo, co Ziobro. Takie samo cięcie. Mam dla niego współczucie, bo leżałem na takim samym łóżku. I wiem, co to jest. Wiem, jak to boli. Wiem, co to znaczy nie móc podnieść ręki, nie móc wstać. Prawie trzy tygodnie byłem na OIOM-ie – mówił.
W 1971 roku Stuhr poślubił skrzypaczkę Barbarę Kóskę. Miał dwoje dzieci: Macieja i Mariannę.