logo
Jerzy Stuhr nie żyje Fot. Jan Graczynski/East News
Reklama.

W chwili śmierci miał 77 lat. Był wybitnym aktorem filmowym, teatralnym i dubbingowym. Spełniał się też jako reżyser i pedagog. Przez wiele lat zmagał się z problemami zdrowotnymi. Przeszedł udar, dwa zawały i nawrót nowotworu krtani.

Pogrzeb Jerzego Stuhra

Od jego śmierci minęło kilka dni. Zgodnie z informacją Zarządu Cmentarzy Komunalnych w Krakowie Jerzy Stuhr spocznie na Cmentarzu Rakowickim. Pogrzeb odbędzie się w środę 17 lipca o godz. 14:00.

Przypomnijmy, że artysta podczas swojego ostatniego wywiadu dla "Newsweeka" poruszył wątek ostatniego pożegnania. Zasugerował, że chciałby być pochowany właśnie na Cmentarzu Rakowickim w Krakowie, gdzie znajduje się grób rodziny Stuhrów.

– Nigdy nie wiadomo, gdzie będziemy leżeć. Czy w Alei Zasłużonych, czy u siebie w rodzinnym grobowcu? Byłem na pogrzebie Wajdy na Salwatorze, a wydawałoby się, że on będzie leżeć w Panteonie na Skałce. Mój grób rodzinny jest trzy groby dalej od Heleny Modrzejewskiej, więc mam zapewnione dobre sąsiedztwo – przyznał.

Dorobek artystyczny Jerzego Stuhra

Przypomnijmy: Jerzy Stuhr to jeden z najbardziej rozpoznawalnych polskich aktorów. Zagrał w ponad 60 produkcjach. Znamy go z ról m.in. w "Wodzireju" Feliksa Falka (zagrał tytułową rolę Lutka Danielka), "Seksmisji" Janusza Machulskiego (zagrał odhibernowanego Maksa, towarzyszył mu Olgierd Łukaszewicz), "Kingsajzie" również Machulskiego (zagrał Nadszyszkownika Kilkujadka), a także w "Uprowadzeniu Agaty" Marka Piwowskiego, "Kilerze" (zagrał komisarza Jerzego Rybę) czy "Bez znieczulenia" Andrzeja Wajdy.

Sonda

Lubisz filmy z udziałem Jerzego Stuhra?

578 odpowiedzi

Udzielał swojego głosu w filmach, takich jak "Shrek" (wcielił się w Osła), "Smerfy" (jako Gargamel) czy "Król Lew" (użyczył głosu Rafikiemu). Od 1971 roku był aktorem Starego Teatru. Współpracował m.in. z Konradem Swinarskim, Jerzym Jarockim, Jerzym Grzegorzewskim, Andrzejem Wajdą.

Grywał też u Agnieszki Holland, Krzysztofa Kieślowskiego czy Juliusza Machulskiego. Artysta był również reżyserem, znanym z takich obrazów jak "Spis cudzołożnic", "Historie miłosne", "Tydzień z życia mężczyzny", "Duże zwierzę" oraz "Pogoda na jutro". Przez lata spełniał się również jako pedagog. Wykładał na aktorskich uczelniach.

W ostatnim czasie Stuhr wspominał już o zakończeniu swojej kariery.