Tak kiedyś wyglądał Książulo

W sieci znany jako Książulo, ale to tak naprawdę Szymon Nyczke. Swoją przygodę z YouTubem zaczynał już w wieku kilkunastu lat. Wrzucał krótkie humorystyczne pogadanki o sytuacjach z życia codziennego. Jego pierwszy opublikowany film dotyczył... sąsiadów.

Wówczas jego kanał można było znaleźć pod hasłem "Kolorowyvlog", dopiero później youtuber zmienił nazwę na "Książulo". Na wideo o sąsiadach nie poprzestał. Potem dodał jeszcze prześmiewczy "Haul zakupowy z Londynu".

Trzeci materiał Książula: "Mogę być winna grosika?" zdobył największą popularność. Miał niemal milion wyświetleń, co na tamte czasy było imponującym wynikiem.

Twórca po latach przyznał, że wtedy dostał pierwsze pieniądze ze swojej działalności w sieci. To niestety w jego przypadku przełożyło się na większą ilość imprez i brak chęci do nagrywania.

Książulo zniknął na jakiś czas. Wrócił jako... raper. Na innej stronie na YouTube – dokładnie na KSTWO – wrzucał swoje kawałki, ale one nie cieszyły się już taką popularnością, jak wideo o "grosiku" Co ciekawe, na muzycznym kanale Książula pierwsze kroki stawiał znany dziś Smolasty. W niektórych piosenkach słyszymy też Bedoesa czy Białasa.

W tamtym okresie Nyczke mocno się zmienił. Schudł 40 kg (o swojej przemianie też opowiedziała w specjalnym wideo) i imał się też różnych zawodów.

Prawdziwy powrót Książula

Książulo na YT wrócił z przytupem dopiero rok temu. Zaczął swój content "jedzeniowy". Do dziś publikuje recenzje lokali z całej Polski. Do swoich testów brał już m.in. dania z restauracji Magdy Gessler czy cateringu Anny Lewandowskiej. Testował też kebaba Filipa Chajzera.

Ludzie pokochali go za materiał o pewnej 40-letniej cukierni, w której można zjeść tradycyjne rurki z kremem. Biznes niestety podupadał. Po filmiku Książula do cukierni zaczęły ustawiać się kolejki.