Potwierdzono, że Jacek J. nie żyje. Mamy specjalny komunikat prokuratury w tej sprawie
redakcja naTemat
25 lipca 2024, 12:47·2 minuty czytania
Publikacja artykułu: 25 lipca 2024, 12:47
To już oficjalnie potwierdzone! Poszukiwany od wielu lat podejrzany o potrójne zabójstwo w podczęstochowskich Borowcach Jacek J. nie żyje. W czwartek Prokuratura Okręgowa w Częstochowie wydała w tej sprawie specjalny komunikat.
Reklama.
Reklama.
"Prokuratura Okręgowa w Częstochowie uzyskała w śledztwie opinię biegłego z zakresu badań genetycznych. Z opinii tej wynika, że ujawnione 19 lipca b.r. zwłoki mężczyzny są zwłokami poszukiwanego Jacka J., podejrzanego o potrójne zabójstwo w Borowcach w 2021 roku" – czytamy w piśmie wystosowanym przez śledczych.
Jacek J. nie żyje. Wszystko potwierdziły badania DNA
Jak podkreślił rzecznik prasowy PO w Częstochowie prokurator Tomasz Ozimek, wspomnianą opinię biegły opracował, porównując profil DNA pobrany z niedawno odnalezionych zwłok z profilem poszukiwanego Jacka J.
"Na podstawie wstępnych wyników sekcji zwłok mężczyzny stwierdzono, że przyczyną zgonu były obrażenia głowy, powstałe na skutek jednokrotnego postrzelenia z broni palnej. Na ciele denata nie ujawniono innych obrażeń" – dodał śledczy.
Co istotne, potwierdzenie, iż Jacek J. nie żyje,nie zamyka innych wątków w dotyczących tragicznych i wciąż do końca niewyjaśnionych wydarzeń w Borowcach. Częstochowscy śledczy już poinformowali, iż będą prowadzić odrębne postępowanie dotyczące utrudniania śledztwa poprzez ukrywanie sprawcy zabójstwa z 2021 roku.
Zbrodnia w Borowcach, zwłoki Jacka J. w Dąbrowie Zielonej
Jak już wielokrotnie informowaliśmy w naTemat.pl, przełom w tej niezmiennie bulwersującej polską opinię publiczną sprawie nastąpił 19 lipca 2024 roku, gdy pracownicy porządkowi natknęli się na zwłoki nieopodal szkoły w Dąbrowie Zielonej.
To miejscowość położona 5 km do miejsca zbrodni w Borowcach. Obok ciała mężczyzny z raną postrzałową głowy leżała broń.
Jacek J. przez ostatnie lata był poszukiwany w sprawie zabójstwa trzech osób. Policja i prokuratura przyjęły wersję, która zakładała, iż mężczyzna zastrzelił swojego brata, bratową oraz bratanka. Jako podejrzany był poszukiwany listem gończym, europejskim nakazem aresztowania i czerwoną notą Interpolu.
Od dnia ujawnienia zwłok podejmowano także czynności zmierzające do wyjaśnienia okoliczności zdarzenia, a w szczególności ewentualnego udziału w nim osób trzecich. W sprawie przesłuchano szereg świadków oraz zabezpieczono zapisy monitoringów. Z uwagi na podejrzenie, że mogą to być zwłoki poszukiwanego Jacka J. dokonano przeszukania pomieszczeń i pojazdów, należących do jego rodziny, znajomych i innych osób.
prok. Tomasz Ozimek
rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Częstochowie