nt_logo

Taylor Swift zaskoczyła fanów słowami po polsku. Tak zaczął się jej pierwszy koncert

redakcja naTemat

01 sierpnia 2024, 21:38 · 2 minuty czytania
Taylor Swift rozpoczęła serię koncertów na PGE Narodowym. W sieci pojawiły się pierwsze nagrania amerykańskiej gwiazdy, która fanom już na początku koncertu pochwaliła się swoją znajomością języka polskiego.


Taylor Swift zaskoczyła fanów słowami po polsku. Tak zaczął się jej pierwszy koncert

redakcja naTemat
01 sierpnia 2024, 21:38 • 1 minuta czytania
Taylor Swift rozpoczęła serię koncertów na PGE Narodowym. W sieci pojawiły się pierwsze nagrania amerykańskiej gwiazdy, która fanom już na początku koncertu pochwaliła się swoją znajomością języka polskiego.
Koncert Taylor Swift w Warszawie. Artystka zaskoczyła swoim polskim. Fot. Liam McBurney/Press Association/East News

Trasa koncertowa Taylor Swift cieszy się ogromną popularnością."The Eras Tour" w czwartek zawitało też do Warszawy. Występy amerykańskiej gwiazd na PGE Narodowym odbędą się w dniach 1, 2 oraz 3 sierpnia.


Taylor Swift zaskoczyła fanów swoim polskim

Już na początku pierwszego koncertu piosenkarka pochwaliła się znajomością języka polskiego. Taylor Swift powiedziała do fanów: "Miło was poznać", a także "Cześć".

Fani zostali też oficjalnie powitani na trasie koncertowej piosenkarki słowami: "Witajcie na The Eras Tour". Też zostały wypowiedziane po polsku. Takiemu powitaniu towarzyszyły gorące barwa.

W mediach społecznościowych dostępne są też nagrania, na których widać, że ci, którzy nie mają biletów na koncert, bawią się przed stadionem.

Wcześniej równo o godz. 17 z okazji 80. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego na stadionie minutą ciszy uczczono powstańców.

Jak pisaliśmy w naTemat.pl, Taylor Swift to wokalistka, tekściarka i muzyczka (gra na gitarze i pianinie) z Pensylwanii. Pierwszą płytę wydała w 2006 roku i przez lata konsekwentnie budowała swoją imponującą karierę, w której zgrabnie miesza country, pop, pop-rock i folk. Jej płyty, jak "Fearless", "Red", "1989", "Lover", "Reputation" czy "Foklore" były ogromnymi kulturowymi wydarzeniami, a dziś są kultowe.

Na swoim koncie Swift ma masę przebojów, jak: "Love Story", "You Belong with Me", "We Are Never Ever Getting Back Together", "Look What You Made Me Do", "I Knew You Were Trouble", "Style", "Shake It Off", "Blank Space", "Lover", "...Ready for It?", "You Need to Calm Down", "Cardigan", "Willow", "Anti-Hero", "Karma", "Is It Over Now?" czy "Cruel Summer".

W ubiegłym roku nastąpiła jednak kulminacja kariery Swift, która dziś jest globalnym fenomenem. To wtedy m.in. rozpoczęła trasę "The Eras Tour" i wyprodukowała o niej film koncertowy.

Wygrała też dwie Grammy za album "Midnights" z 2022 roku (łącznie ma w dorobku 14 "muzycznych Oscarów") i została Człowiekiem Roku "Time" oraz miliarderką (wyłącznie dzięki zarobkom ze swojej muzyki i koncertów, czego wcześniej nie dokonał żaden muzyk). W kwietniu ukazała się jej jedenasta płyta.

Nasza dziennikarka Ola Gersz pisząc o jej fenomenie, podkreślała, że dziś Swift ma status megagwiazdy. W tym momencie na Spotify słucha jej miesięcznie ponad 96,5 miliona słuchaczy (była najczęściej słuchanym artystą na tej platformie w 2023 roku), regularnie piszą o niej media na całym świecie. Gdzie się nie pojawi, tam wybucha szaleństwo. Na Instagramie obserwują ją 284 miliony internautów.

Czytaj także: https://natemat.pl/565262,koncerty-taylor-swift-czyli-ery-bransoletki-13