nt_logo

Ostrzegają przed "burzami widmo". Zapytałem w IMGW i usłyszałem, że... to bzdura!

Mateusz Przyborowski

02 sierpnia 2024, 14:14 · 3 minuty czytania
Kilka dużych serwisów ostrzega przed "burzami widmo", które nie dość, że są bardzo niebezpieczne, to w dodatku nie są wykrywalne przez systemy radarowe. To rzekome zjawisko ma być coraz częściej zauważane w Niemczech i niedługo ma pojawić się także w Polsce. Skontaktowaliśmy się w tej sprawie z IMGW i usłyszeliśmy, że jest to... nieprawda. Nie istnieje coś takiego, jak "burza widmo".


Ostrzegają przed "burzami widmo". Zapytałem w IMGW i usłyszałem, że... to bzdura!

Mateusz Przyborowski
02 sierpnia 2024, 14:14 • 1 minuta czytania
Kilka dużych serwisów ostrzega przed "burzami widmo", które nie dość, że są bardzo niebezpieczne, to w dodatku nie są wykrywalne przez systemy radarowe. To rzekome zjawisko ma być coraz częściej zauważane w Niemczech i niedługo ma pojawić się także w Polsce. Skontaktowaliśmy się w tej sprawie z IMGW i usłyszeliśmy, że jest to... nieprawda. Nie istnieje coś takiego, jak "burza widmo".
Czytałeś ostrzeżenie o "burzach widmo"? Pytamy IMGW, czy takie coś istnieje Fot. MAREK MALISZEWSKI / REPORTER

"Nowe niebezpieczne zjawisko znad Niemiec. Poważnie zagraża także i Polsce" – tak brzmi tytuł artykułu, jaki w czwartek pojawił się w znanym serwisie pogodowym. Czytamy w nim, że "niepokojące zjawisko atmosferyczne, nazwane 'burzami widmo', jest coraz częściej obserwowane nad terytorium Niemiec".


Autor wskazuje, że "te trudne do wykrycia, a jednocześnie niezwykle niebezpieczne formacje burzowe stanowią poważne zagrożenie nie tylko dla naszych zachodnich sąsiadów, ale również i dla nas". Pojawia się również zdanie zakończone wykrzyknikiem, iż "eksperci ostrzegają, że tradycyjne metody prognozowania pogody mogą okazać się bezradne", ponieważ takie burze "są praktycznie niewidoczne" przez rady pogodowe.

I jeszcze, że takim burzom towarzyszą nawałnice, gradobicia i potężne opady deszczu. Podobne ostrzeżenia pojawiły się także w kilku dużych polskich portalach. Redakcja naTemat.pl też chciała o tym napisać, ale wcześniej postanowiliśmy sprawdzić, co o "burzach widmo" piszą niemieckie media. I... nigdzie nie znaleźliśmy doniesień na ten temat.

Czytałeś ostrzeżenie o "burzach widmo"? Pytamy IMGW, czy takie zjawisko o ogóle istnieje

W tej sprawie skontaktowaliśmy się z Instytutem Meteorologii i Gospodarki Wodnej. I już na wstępie usłyszeliśmy, że nie istnieje zjawisko pogodowe, takie jak "burza widmo".

Termin burze widmo nie istnieje w literaturze naukowej z zakresu meteorologii. Jest to pojęcie, które powstało na użytek prasowy i nie ma ono większego związku z rzeczywistością – mówi nam Piotr Szuster z Centrum Modelowania Meteorologicznego IMGW-PIB.

– Wnioski płynące z analizy artykułów, które obiegły portale niemiecko i polskojęzyczne, sugerują, że określenie "burze widmo" zostało przypisane komórkom burzowym, które podlegają dynamicznemu rozwojowi w warunkach dużej niestabilności atmosfery, w sytuacji, w której proces konwekcji jest ograniczany przez czynniki hamujące, takie jak np. inwersja temperatury (wzrost wraz z wysokością – red.). A do rozwoju burz niezbędne są silne spadki temperatury wraz z wysokością – wyjaśnia.

Piotr Szuster podkreśla też przede wszystkim, że burze niewykrywalne dla radarów nie istnieją. Każde takie zjawisko, nawet nagłe, przy obecnej technologii jest łatwo wykrywalne przez radary meteorologiczne czy detektory wyładowań.

– Gwałtowny rozwój konwekcji może zostać zidentyfikowany za pomocą zobrazowań satelitarnych przed pojawieniem się echa radarowego. Rozkład przestrzenny, jak i charakter zagrożeń, które mogą przynieść burze, można rozpoznać na podstawie warunków środowiskowych, prognozowanych przez modele numeryczne i prognozy pogody bądź na podstawie sondaży aerologicznych. Bez wątpienia można je trafnie prognozować z wyprzedzeniem nawet kilkudziesięciu godzin – mówi ekspert z Centrum Modelowania Meteorologicznego IMGW-PIB.

I zwraca się z apelem o nieużywanie krzykliwych terminów. – Prowadzi to do bagatelizowania informacji o rzeczywistym zagrożeniu – podkreśla.

Jaka pogoda na weekend?

Mimo wszystko w najbliższych dniach od burz nie uciekniemy. W piątek występują one na południu kraju.

– Towarzyszą im porywy wiatru do 65 km na godzinę, opady drobnego gradu oraz silne opady deszczu, lokalnie nawet do 70 mm. Niektóre ośrodki mogą przynosić intensywne opady deszczu powodujące zalania i podtopienia, zwłaszcza na obszarach zurbanizowanych i w zlewniach górskich – precyzuje ekspert.

Na sobotę synoptycy nie przewidują burz, natomiast w niedzielę mogą pojawić się słabe – jedynie na zachodzie kraju. Na pozostałym obszarze ma być pogodnie i ciepło – do 28 stopni Celsjusza.

Czytaj także: https://natemat.pl/565220,jaki-bedzie-poczatek-sierpnia-synoptyk-zdradza-nam-kiedy-wroca-upaly