To zdanie przejdzie do historii siatkówki. Tak poderwał drużynę do walki
redakcja naTemat
07 sierpnia 2024, 21:33·2 minuty czytania
Publikacja artykułu: 07 sierpnia 2024, 21:33
Polska reprezentacja wygrała z USA w półfinale turnieju siatkarskiego na XXXIII Letnich Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu. Działo się też poza samym boiskiem, ale zdanie jednego z naszych siatkarzy na pewno przejdzie do historii.
Reklama.
Reklama.
Mecz Polska-USA w siatkówce. To zdanie przejdzie do historii
Do historii naszej siatkówki przejdą słowa Tomasza Fornala, który poderwał drużynę do walki. Wszystko się nagrało. – Dawać k***a, napi********y się z nimi! – krzyknął do kolegów podczas jednej z przerw.
Mecz był faktycznie zacięty, a po nim posypały się gratulacje, w tym nawet od dyplomatów z USA. "Trochę bolało, ale czapki z głów dla Polski! Co za mecz! Rewanż w Los Angeles w 2028" – czytamy we wpisie ambasady USA w serwisie X. Do niego dołączono też małpkę, która zakrywa oczy.
W kwestii Los Angeles chodzi o to, że w tym kalifornijskim mieście pomiędzy 14 lipca a 30 lipca 2028 roku odbędą się kolejne igrzyska olimpijskie.
Sukces Polaków skomentował też polski premier. "Jeeeest! Czekaliśmy na to prawie pół wieku!" – napisał Donald Tusk.
"Polscy siatkarze w finale Igrzysk XXXIII Olimpiady Paryż 2024! Co to był za mecz, co za walka! Wielkie gratulacje dla Biało-Czerwonych" – dodał do tego resortu sportu.
Sukces siatkarzy na IO w meczu z USA
Jak przebiegł sam mecz Polska-USA? Pierwszy set zakończył się wynikiem 25:23 dla nas, ale niestety już II set z wynikiem 25:27 był dla Amerykanów. III set to również wynik 14:25 dla Amerykanów.
Następnie mecz nabrał większego tempa, a Biało-Czerwoni zaczęli się już lepiej prezentować się na starcie seta czwartego, próbując powstrzymać drużynę z USA przed zdobyciem większej przewagi. W ataku "przetarł się" Wilfredo Leon, a cała drużyna poprawiła zagrywkę. Co w środkowym fragmencie seta pozwoliło na doprowadzenie do wyrównania.
Wtedy jednak siatkarze amerykańscy odpowiedzieli zwiększoną koncentracją. Obserwowaliśmy więc wymianę cios za cios do samego końca, z której zwycięsko wyszli Polacy. Dzięki zwycięstwu w IV secie 25:23 nasi przedłużyli spotkanie o tie-breaka.
W niego Biało-Czerwoni weszli wyraźnie podbudowani oraz z zapasem jakichś kompletnie nowych sił. Od razu wypracowali niewielką, ale jednak przewagę i znów dźwigali odpowiedzialność za spotkanie na wagę pewnego medalu olimpijskiego.
I ostatecznie ją udźwignęli! 15:12 w tie-breaku oznaczało, że to Polacy zwyciężają 3:2, zatem z gwarancją co najmniej srebrnego medalu meldują się w finale IO w Paryżu.