Marianna Schreiber zwolniona z wojska.
Marianna Schreiber zwolniona z wojska. Fot. Instagram / Marianna Schreiber
Reklama.

Przypomnijmy, że już kilka tygodni temu w sieci pojawiły się doniesienia, jakoby Marianna Schreiber została wyrzucona z Wojsk Obrony Terytorialnej, gdzie była żołnierką. Wówczas zarówno celebrytka, jak i rzecznik WOT dementowali te informacje w rozmowie z naTemat.

Schreiber jednak zwolniona z wojska

Wygląda na to, że sprawa przybrała zupełnie inny obrót niż w lipcu. 7 sierpnia m.in. na instagramowym profilu Schreiber pojawiło się oświadczenie. Dowiadujemy się z niego, że 31-latka ostatecznie musiała pożegnać się z wojskiem. Według jej relacji dowódcom miała się nie podobać jej ostatnia aktywność medialna.

W dalszej części napisała o swoich odczuciach i skierowała wobec przełożonych poważne oskarżenia.

"Szczerze? W wojsku, które gardzi takimi wartościami jak Bóg, Honor, Ojczyzna to nie mam zamiaru służyć ani dnia dłużej. W takim wojsku, w którym jeden z twoich przełożonych chce cię zaciągnąć do łóżka, robiąc ordynarne uwagi dotyczące twojego wyglądu i wykorzystując swój stosunek służbowy. Jeżeli myślicie, że takie przypadki molestowania nie mają miejsca w wojsku, to się mylicie. Sama byłam tego ofiarą" – napisała.

"W wojsku zakazane jest wynosić wszystkie informacje na 'zewnątrz', dlatego do tej pory bałam się o tym mówić" – dodała.

Wojsko reaguje na zarzuty Schreiber

Na te słowa odpowiedziało już wojsko w oficjalnym komunikacie. "Potwierdzamy, że Pani Marianna Schreiber została zwolniona z Terytorialnej Służby Wojskowej. Aktualnie trwa proces rozliczenia z jednostką wojskową" – przekazano na początku.

Odniesiono się też do mocnych zarzutów celebrytki w kierunku przełożonych.

W odniesieniu do informacji zawartych w oświadczeniu Pani Marianny Schreiber zamieszczonym na portalu X informujemy, że od początku istnienia 18 Stołecznej Brygady Obrony Terytorialnej w oparciu o formułowane przez Panią zarzuty, nie były prowadzone jakiekolwiek w tym zakresie postępowania, ani nie było żadnego w tym przedmiocie zgłoszenia skierowanego do dowódcy 18SBOT, mężów zaufania czy pełnomocnika ds. wojskowej służby kobiet.

Wojska Obrony Terytorialnej

Nawiązano też do jej słów o działaniach w sieci. "Co do aktywności medialnej Pani Schreiber sprawa publikacji materiałów, na których były utrwalone przypadki łamania regulaminu przez żołnierza była poruszana na wcześniejszej rozmowie dyscyplinującej" – czytamy.

Przedstawiciele WOT zaznaczyli, że "miało to również związek ze złamaniem wytycznych Dowódcy WOT dotyczących aktywności w mediach społecznościowych obowiązujących wszystkich żołnierzy".

Quiz: Takie pytania padły w Wielkim Finale teleturnieju "Jeden z dziesięciu". Sprawdź się!

Quiz

1 / 15 Jaki tytuł arystokratyczny nosił Zygmunt Krasiński?

Szybko wyszło również na jaw, że do prokuratury nie wpłynęło żadne pismo od Schreiber przeciwko jej byłym pracodawcom. Potwierdziła to sama zainteresowana. "Dlaczego nie było (zgłoszenia - przyp. red.)? Sądzę, że każda empatyczna i rozsądna osoba może się domyślić, dlaczego nie było" – stwierdziła na InstaStory.

Jednocześnie gwiazda zapowiedziała, że niebawem zorganizuje konferencję prasową pod MON w tej sprawie.