Piotr Adamczyk dołączy do ekipy "Dzień dobry TVN". Ta wiadomość zelektryzowała internet. Wokół znanego aktora zrobiło się głośno i pojawiły się nawet doniesienia o jego rzekomych zarobkach w paśmie śniadaniowym. Tymczasem sam zainteresowany zabrał głos. Wyjaśnił kwestię honorarium i nie tylko...
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Program "Dzień dobry TVN" w okresie wakacyjnym jest emitowany tylko w weekendy. Na przełomie sierpnia i września ma się to zmienić. Wrócą wydania w dni robocze. Do grona prowadzących ma dołączyć między innymi Piotr Adamczyk.
Aktor zdobył dużą popularność rolami w produkcjach, takich jak: "Karol. Człowiek, który został papieżem", "Och Karol 2" "Listy do M", "Wkręceni" czy "Kowalscy kontra Kowalscy". W ostatnim czasie robił też karierę w USA. Wystąpił m.in. w serialu "Hawkeye".
Po tym, jak szersza publiczność dowiedziała się o nowej roli Adamczyka, pojawiły się mniej lub bardziej pozytywne komentarze, a nawet doniesienia o domniemanych zarobkach.
"Piotr Adamczyk może liczyć na wynagrodzenie rzędu 15 tysięcy złotych za tydzień pracy. To niezłe pieniądze, porównując z regularnie dyżurującymi prowadzącymi, którzy dostają niewiele więcej za cały miesiąc dyżurów. Co więcej, jeśli Piotr Adamczyk sprawdzi się w roli gospodarza, to może liczyć na stały kontrakt opiewający nawet na 30 tysięcy złotych" – czytaliśmy w jednym z portali plotkarskich.
Adamczyk dementuje doniesienia o wynagrodzeniu
19 sierpnia na swoim instagramowym koncie postanowił przemówić sam zainteresowany. "Czytam o sobie, że skończyła się już moja kariera, muszę dorabiać w Polsce zarabiając horrendalne pieniądze jako prowadzący DDTVN. Gwoli sprostowania: wciąż pracuję jako aktor, a z propozycji współtworzenia ramówki DDTVN przez tydzień, skorzystałem pro publico bono, bo ucieszyła mnie szansa opowiedzenia o tematach, które są mi bliskie" – wyjaśnił aktor.
"Jednym z nich będzie materiał opowiadający o hejcie. Czytając komentarze pod artykułami, które umiejętnie naginają prawdę, by podsycić swoją sensacyjność, dochodzę do wniosku, że wybrałem temat niezwykle aktualny. Zapraszam do oglądania DDTVN już od 2 września, a po tygodniu funkcję tygodniowego naczelnego przejmie kolejna znana Wam osoba" – dodał Adamczyk.
Faktycznie to nie koniec niespodzianek. Udział Adamczyka ma być częścią specjalnego cyklu w "DDTVN".
"Gwiazdy pojawią się nie tylko w studiu. W tym sezonie staną się częścią redakcji programu. Będą nie tylko współprowadzącymi. Wcielą się w role reporterów, kucharzy, kierowników planu, prezenterów pogody. Każdego tygodnia do 'Dzień Dobry TVN' dołączy inna gwiazda. Łącznie będzie to aż 10 osobowości ze świata kultury, sportu, życia publicznego" – cytowały komunikat stacji Wirtualne Media.
Kolejną gwiazdą, która wystąpi w paśmie śniadaniowym, będzie... Adam Małysz. Na instagramowym profilu programu pojawiła się już zapowiedź. Widzimy tam byłego skoczka i prezesa Polskiego Związku Narciarskiego, który przygotowuje się występu przed kamerą.
– Praca w "Dzień dobry TVN" to dla mnie wielki sprawdzian formy, a dla państwa mam nadzieję wiele emocji. Jak to mówią górale: zacznij dzień "łod" dzień dobry – mówi Małysz. Kolejne znane osoby, które dołączą do redakcji, poznamy niebawem.
W naTemat jestem dziennikarką i lubię pisać o show-biznesie. O tym, co nowego i zaskakującego dzieje się u polskich i zagranicznych gwiazd. Internetowe dramy, kontrowersyjne wypowiedzi, a także ciekawostki z życia codziennego znanych twarzy – śledzę je wszystkie i informuję o nich w swoich artykułach.