Te nowe wieści to nie lada gratka dla fanów "Wiedźmina". Okazuje się, że Andrzej Sapkowski skończył prace nad nową książką. Autor wspomniał o tym w nowym wywiadzie dla francuskiego magazynu. Praca nad działem zajęła mu ok. dwa lata.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
O tym, że Andrzej Sapkowski tworzy nową książkę skupioną na wiedźminie Geralcie z Rivii wiedzieliśmy od lipca zeszłego roku. – Pracuję nad nowym "Wiedźminem". Dosyć pilnie. Jeszcze może rok, nie dłużej – cytował wówczas autora magazyn Nowa Fantastyka na Facebooku. Sapkowski miał tak powiedzieć podczas spotkania online z ukraińskimi fanami.
Nowy "Wiedźmin" już gotowy...
Teraz już wiadomo, że słowa dotrzymał. Na instagramowym profilu francuskiego magazynu "Chimeres" pojawił się fragment wywiadu z polskim pisarzem.
– Na razie nie mam żadnych planów. Skończyłem książkę. Zajęło mi to może dwa lata, coś koło tego – przyznał przed kamerą.
Na ten moment jednak nie wiadomo, kiedy nowy Wiedźmin ukaże się na rynku. Wcześniej przewijały się informacje, że "premiera może nastąpić pod koniec 2024 roku", ale na razie nie potwierdzono tego oficjalnie.
Przypomnijmy, że na chwilę obecną seria o Wiedźminie liczy sześć książek, czyli:
"Ostatnie życzenie" (1993)
"Miecz przeznaczenia" (1992)
"Krew elfów" (1994)
"Czas pogardy" (1995)
"Chrzest ognia" (1996)
"Wieża jaskółki" (1997)
"Pani jeziora" (1999)
"Sezon burz" (2013)
Dwa pierwsze tytuły i ostatni to zbiory opowiadań, a reszta to powieści, należące do tzw. pięcioksięgu.
Jak dobrze znasz sagę "Wiedźmin"? [QUIZ]
Sapkowski nie jest zadowolony z adaptacji swojego dzieła?
Dodajmy, że Andrzej Sapkowski pod koniec 2023 roku zdradził również, co tak naprawdę sądzi o serialowej adaptacji swojego dzieła i jak wyglądała jego współpraca z Netfliksem.
Showrunnerka Lauren Schmidt Hissrich zapewniała wcześniej, że twórca "Wiedźmina" systematycznie odwiedza plan zdjęciowy serialu. – Dostaje wszystkie scenariusze. Wiem też, że ogląda odcinki; wiem, że je lubi, ale nie chce być zaangażowany w codzienny proces powstawania serialu – mówiła producentka i scenarzystka telewizyjna.
– Każda adaptacja, jaką widziałem, jest dla mnie dziwna. Wprawia mnie w zdumienie. Mój surowy materiał, kiedy kończę pracę, to po prostu litery. (...) Każda adaptacja wizualna jest dla mnie bardzo dziwna - patrzę na nią i myślę: "aha, czyli tak to sobie wyobrażali, to bardzo interesujące!". Oczywiście czasami te interpretacje są dla mnie miłe, a czasem nie – oznajmił.
W 2019 roku Sapkowski bronił jeszcze Netfliksa, kiedy część miłośników wiedźmińskiej sagi wyraziła swoje obawy związane z adaptacją. A jak sprawa miała się później? – Plan zdjęciowy był nieprawdopodobny. Coś im tam podpowiadałem, poddawałem swoje pomysły, ale nigdy nie słuchali. Ale to normalne. "Kto to jest? A, to tylko autor, to nikt znaczący" – skwitował Sapkowski na wiedeńskim Comic Conie.
W naTemat jestem dziennikarką i lubię pisać o show-biznesie. O tym, co nowego i zaskakującego dzieje się u polskich i zagranicznych gwiazd. Internetowe dramy, kontrowersyjne wypowiedzi, a także ciekawostki z życia codziennego znanych twarzy – śledzę je wszystkie i informuję o nich w swoich artykułach.