nt_logo

Wielu Polaków może pomarzyć o takiej emeryturze. Jakie świadczenie pobiera Kaczyński?

Natalia Kamińska

24 sierpnia 2024, 17:32 · 2 minuty czytania
Prezes PiS Jarosław Kaczyński nadal jest posłem, ale też z racji stosownego wieku pobiera świadczenie emerytalne. Kwota, jaką dostaje z ZUS, jest dość wysoka, jak na polskie warunki. O takich pieniądzach zwykły Kowalski może tylko pomarzyć.


Wielu Polaków może pomarzyć o takiej emeryturze. Jakie świadczenie pobiera Kaczyński?

Natalia Kamińska
24 sierpnia 2024, 17:32 • 1 minuta czytania
Prezes PiS Jarosław Kaczyński nadal jest posłem, ale też z racji stosownego wieku pobiera świadczenie emerytalne. Kwota, jaką dostaje z ZUS, jest dość wysoka, jak na polskie warunki. O takich pieniądzach zwykły Kowalski może tylko pomarzyć.
Jak emeryturę ma Kaczyński? Kwota godna pozazdroszczenia. Fot. Wojciech Olkusnik/East News

Jarosław Kaczyński dostaje oczywiście roczne uposażenie poselskie w wysokości 71,1 tys. zł. Do tego jest jeszcze dieta parlamentarna wynosząca w sumie 45,6 tys. zł (za cały rok). To dane za 2023 rok.


Kaczyński ma emeryturę, o której wielu może pomarzyć

Polityk ma również emeryturę. Wielu polskich seniorów, może pomarzyć o takiej kwocie. W 2023 roku Kaczyński otrzymał 112 556,94 zł emerytury. Jest to zatem ok. 9379 zł brutto miesięcznie.

To dużo, biorąc pod uwagę, że ostatnio ZUS podał, iż średnia emerytura wypłacana przez zakład po waloryzacji przeprowadzonej w marcu 2024 roku to tylko 3 789,60 zł brutto.

Emeryci w Polsce mogą liczyć też na tzw. czternastkę. Jak informował nasz serwis INNPoland, niedługo Zakład Ubezpieczeń Społecznych wypłaci 14. emerytury. Świadczenie będzie niższe niż rok temu. Nie wszyscy emeryci i renciści otrzymają "czternastkę". Dotyczy to m.in. seniorów, którzy dorabiają na boku.

Czy Kaczyński powinien przestać być prezesem PiS?

A może sam Kaczyński powinien pomyśleć nie tylko o pobieraniu tego świadczenia, ale też o przejściu na "polityczną emeryturę"? Zapytaliśmy o to ostatnio politologa Antoniego Dudka. Ekspert uznał to za fatalny pomysł.

PiS jest rodzajem sekty politycznej, w związku z tym najgorsza rzecz, jaka się PiS-owi może trafić, to odejście guru sekty, czyli prezesa Kaczyńskiego – nie miał wątpliwości profesor.

– W związku z tym zdecydowanie uważam, że nic tak nie zaszkodziłoby PiS-owi, jak zmiana lidera w obecnej sytuacji, ponieważ zaczęłaby się tam walka o sukcesję. I wtedy rzeczywiście ta partia mogłaby się rozlecieć – tłumaczył.

Jego zdaniem Kaczyński jest właściwie głównym spoiwem partii. – W związku z tym wysyłanie prezesa na emeryturę, jest raczej pobożnym życzeniem przeciwników PiS-u niż kogokolwiek wewnątrz PiS-u, gdyż nawet jeżeli tam niektórzy działacze zdają sprawę, że prezes się postarzał i ta jego narracja jest coraz mniej przekonująca, to zarazem wiedzą, że jak prezes odejdzie, to kłopoty się radykalnie zwiększą – przekonywał.

Tymczasem w PiS mają sporo problemów. Jak informowaliśmy, partia ma ostatnio nie tylko kłopoty z ekipą rządzącą, która wzięła się za rozliczanie ostatnich ośmiu lat rządów Zjednoczonej Prawicy.

PiS boryka się także z poważnymi problemami finansowymi. "Newsweek" ustalił, że "kasa partii świeci pustkami", a tymczasem bank domaga się spłaty kredytu. To wszystko ma być pokłosiem niezatwierdzonego przez Państwową Komisję Wyborczą sprawozdania finansowego PiS.

Czytaj także: https://natemat.pl/567425,pis-w-duzych-tarapatach-prof-dudek-mowi-co-czeka-partie-kaczynskiego