Campus Polska to okazja do spotkania dla młodych i porozmawiania o rzeczach ważnych dla gospodarki i kraju. W niedzielę 25 sierpnia dyskusje zakończyły się dyskoteką, podczas której uczestników nieco poniosło, co dość zabawnie skomentował premier Donald Tusk.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
23 sierpnia wystartował Campus Polska, event, którego głównym organizatorem jestRafał Trzaskowski. Trzy dni wytężania umysłów i rozmów sprawiły, że w niedzielę wielu młodych musiało nieco odreagować.
Podczas silent disco, czyli dyskoteki w słuchawkach, nagle zaczęli śpiewać "J**** PiS" – dość popularną nieprzychylną prawicy przeróbkę zagranicznego utworu. Do sprawy odniósł się właśnie premier, któremu zebrało się na żarty.
Donald Tusk o śpiewach na Campusie Polska
Być może o nocnych śpiewach nikt by się nie dowiedział, gdyby nie fakt, że do sieci trafiło nagranie z całego zdarzenia. W swoich mediach społecznościowych opublikował je radny KO w Warszawie Mikołaj Wasiewicz. Wideo szybko zniknęło z sieci, ale zdążyło zyskać rozgłos.
Teraz do sprawy odniósł się Donald Tusk. Po słowach, które zamieścił w popularnym serwisie X, można mieć wrażenie, że raczej nie przejął się całą sprawą. Wręcz przeciwnie, mogła go rozbawić.
"Śpiewać każdy może, Trochę lepiej, lub trochę gorzej… Czasami człowiek musi, Inaczej się udusi" – zacytował premier. Przypomnijmy, utwór ten śpiewał Jerzy Stuhr, a jego tekst powstał podobno na serwetce.
Rafał Trzaskowski i Sławomir Nitras komentują wulgarne śpiewy
Nie tylko Donald Tusk odniósł się do wydarzeń z niedzielnego wieczoru. – Młodzi ludzie puszczają muzykę. Jak puścili coś nieodpowiedzialnego, była natychmiast reakcja. Co tu więcej powiedzieć? – powiedział w rozmowie z PAP Rafał Trzaskowski.
Za konsoletą w momencie puszczenia kontrowersyjnego utworu miał stać Sławomir Nitras. – Młodzież ma swoje prawa. Jest wieczór. Każdy, kto był na dyskotece, wie, jak wyglądają takie miejsca. Poprosiliśmy grzecznie, by w przyszłości zachowywać się grzeczniej – wyjaśniał minister sportu.
Nitras dodał także, że tego wieczoru piosenka miała być zagrana tylko raz. A kiedy usłyszał, że młodzież dokonała takiego wyboru, poprosił, aby więcej nie grać tego utworu.
Autor nagrania skomentował zachowanie młodzieży podczas Campusu Polska
W oświadczeniu przesłanym redakcji naTemat do sprawy odniósł się także Mikołaj Wasiewicz. "Przede wszystkim warto podkreślić, że sytuacja miała miejsce na silent disco, po godzinie 22:00, po całym dniu pełnym interesujących paneli i debat. PiS próbuje zbudować narrację, że Campus to tylko wielka impreza z wulgarnym hasłem w tle, co jest nieprawdziwe" – podkreślił na wstępie.
A dlaczego w ogóle opublikował to nagranie, zamiast zachować je dla siebie? "Chciałem pokazać spontaniczną reakcję młodych ludzi z całej Polski, którzy po 9 miesiącach rządów Koalicji 15 października wciąż mają silny sprzeciw wobec partii Kaczyńskiego. Chciałem podkreślić, że dla młodych PiS to już przeszłość – partia, która w ich oczach skompromitowała się na długie lata" – zaznaczył.