To jeden z najlepszych dowodów na to, że ograniczenia w sporcie praktycznie nie istnieją. Sheetal Devi urodziła się z fokomelią – wadą powodującą niedorozwój kończyn, ale nie przeszkodziło jej to, by rywalizować w strzelectwie na najwyższym poziomie.

Jak podaje portal olympics.com, Devi od dzieciństwa była "sportowo uzdolniona" i uwielbiała wspinać się na drzewa dla zabawy. To pomogło jej zbudować silne mięśnie górnej część ciała. "Jej talent został odkryty na imprezie młodzieżowej armii" – czytamy.

O 17-letniej Hindusce zrobiło się głośno już wcześniej, kiedy imponowała skutecznością podczas zawodów. Teraz przy okazji igrzysk paraolimpijskich rozpisują się o niej media na całym świecie i zwracają uwagę, jak do perfekcji opanowała technikę, którą wykorzystuje w łucznictwie.

Sheetal Devi nie ma rąk i używa wyłącznie palców u stóp do posługiwania się łukiem. Nagranie z jej występu w Paryżu, na którym trafiła prosto w "dziesiątkę", stało się już viralem w sieci. Devi jest jedyną kobietą bez rąk biorącą udział w zawodach łuczniczych na Igrzyskach Paraolimpijskich w Paryżu.

17-latka rywalizowała o awans do ćwierćfinału z Chilijką Marianą Zunigą i przegrała w konkurencji łucznictwa bloczkowego zaledwie jednym punktem. Nie sam wynik był tu jednak najważniejszy, bo komentatorzy bardziej podkreślają jej styl i determinację.

W poniedziałek 2 września Hinduska i tak stanęła na podium wraz z kolegą z drużyny Rakeshem Kumarem w konkurencji mieszanej. Zdobyła brązowy medal. Doczekali się nawet gratulacji od prezydent Indii.

"Ich wspólny sukces jest przykładem zaangażowania i skoordynowanych wysiłków. Oboje są inspirującymi sportowcami, od których nasza młodzież może się wiele nauczyć" – napisała Draupadi Murmu.

Sheetal Devi ma już na koncie inne sukcesy. W 2023 roku organizacja World Archery przyznała jej tytuł najlepszej łuczniczki paraolimpijki roku.