W pierwszym odcinku nowego sezonu "Top Model" wystąpiła modelka plus size. Aleksandra Zyśk zachwyciła jurorów swoim ciałem i osobowością. Nie mogę uwierzyć jednak w to, jak przykre słowa usłyszała przed przyjściem do TVN.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
4 września wystartowała już 13. edycja "Top Model". W gronie jurorów znaleźli się Joanna Krupa, Kasia Sokołowska, Marcin Tyszka i Dawid Woliński. Wśród kandydatek do programu pojawiła się Aleksandra Zyśk.
Ma 23 lata i pochodzi z Warszawy. Studiuje psychologię i chce zostać w przyszłości terapeutką. – Jestem modelką plus size i chcę zostać top modelką – powiedziała, zgłaszając się do programu.
W tzw. wizytówce Zyśk opowiedziała, jak była traktowana przez niektórych, ze względu na swoją sylwetkę. – Zawsze byłam większą osobą, zawsze byłam grubym dzieckiem. Od cioć słyszałam, żeby nie jeść po 18:00, a najlepiej to jeść często a mało. Mało tego ostatnio usłyszałam od lekarza, gdy miałam problemy żołądkowe, że: to może dobrze, że ty masz problemy żołądkowe, bo ty się już w życiu najadłaś. No człowieku, daj mi coś, żeby mnie nie bolało, a nie mnie komentujesz – przyznała.
Uczestniczka "Top Model" podkreśliła, że jest dziś pewna siebie dzięki postawom swoich najbliższych. – Kobiety w mojej rodzinie nauczyły mnie, czym jest siła kobiet. Moja mama zawsze stała na straży tego, żebym ja nigdy nie zwątpiła w to, że jestem normalna, a nawet piękna – mówiła.
Choć Zyśk chce normalizować różne ciała, to nie chce nazywać siebie aktywistką. – Wszystkich dziewczyn plus size nie reprezentuję, one same siebie pięknie reprezentują, ale troszkę się tutaj wyróżniam. Nie jestem aktywistką, nie chcę być aktywistką. Chcę podchodzić do tego z luzem – zaznaczyła.
Jak ocenili Zyśk jurorzy "Top Model"?
23-latka zaprezentowała się przed jurorami w kostiumie kąpielowym. Komplementom nie było końca. Krupa i Sokołowska doceniły jej piękną i zadbaną sylwetkę. – Prawda jest taka, że Ola ma piękne ciało – oceniła druga z wymienionych jurorek.
Modelkę na castingu wspierał jej partner. – Przy Oli czuję się w końcu doceniany – wyznał przed kamerami. – Zawsze myślałam, że trzeba być szczupłym, żeby odnaleźć miłość, znaleźć chłopaka, a tu jednak... – podzieliła się swoją refleksją.
Wszyscy jurorzy powiedzieli "tak", dzięki czemu Zyśk przeszła do kolejnego etapu show. – Czuję, że jesteś zadowolona z tego, jak wyglądasz i, że jesteś szczęśliwą babką. Intrygujesz mnie, interesujesz. Chciałbym poznać cię lepiej – powiedział Tyszka.
– Ola, super z Ciebie dziewczyna. Masz fajną osobowość – skwitowała Krupa. Jak pójdzie jej w programie? O tym przekonamy się w kolejnych odcinkach "Top Model".
Dodajmy, że pierwszą w historii programu modelką plus size była Agata Wiśniewska. Wzięła udział w 9. sezonie modowego reality show. Zachwyciła wszystkich jurorów, choć początkowo problem miał z nią Marcin Tyszka.
W kolejnych odsłonach też pojawiały się kobiety plus size. Na przykład w 11. edycji "Top Model" zawitała Martyna Kaczmarek, która już wcześniej była znana z sieci jako ciałopozytywna influencerka i feministyczna działaczka.
W naTemat jestem dziennikarką i lubię pisać o show-biznesie. O tym, co nowego i zaskakującego dzieje się u polskich i zagranicznych gwiazd. Internetowe dramy, kontrowersyjne wypowiedzi, a także ciekawostki z życia codziennego znanych twarzy – śledzę je wszystkie i informuję o nich w swoich artykułach.