Z przyjacielem obejmujesz się na przywitanie, nie masz oporów, żeby przy nim płakać, a kiedy jesteś zmęczony na imprezie – po prostu zasypiasz w jego łóżku. Do niedawna były to typowe oznaki męskiej przyjaźni. Dyskusja wokół "Kamieni na Szaniec" może to zmienić. Skoro dowodem na homoseksualizm było czuwanie przy łóżku umierającego przyjaciela, to co można powiedzieć o Twoich zdjęciach z Facebooka?
Zrobiłam wśród znajomych krótką sondę, pytając o to, jak zachowują się w towarzystwie swoich przyjaciół. Kamil przyznał, że ze swoim przyjacielem nie raz i nie dwa zasypiał w jednym łóżku. Janek, że po odpowiedniej ilości procentowych napojów zdarzało mu się ze swoim obejmować i płakać, skarżąc się na problemy. Michał ze swoim podczas wakacji kąpie się nago w jeziorze. Rafał z przyjacielem zwiedza świat – byli razem już w Afryce, na Bliskim Wschodzie a także bliższych i dalszych wycieczkach po Europie. Dla nich samych relacje z innymi mężczyznami są ważną i pozbawioną erotycznych podtekstów częścią życia.
Jak okazało się w ostatnich dniach, na taką przyjaźń może niebawem zabraknąć miejsca. Profesor z Polskiej Akademii Nauk w jednym z literackich przedstawień przyjaźni dopatrzyła się bowiem dowodów na homoerotyczną relację między głównymi bohaterami. Ale, czy uznając bliskość Jana Bytnara "Rudego" i Tadeusza Zawadzkiego "Zośki" za erotyczną, nie skreśla przypadkiem tego, co w męskiej przyjaźni najważniejsze?
Akademia Homo-Kleksa
Kiedy pytam o interpretację prof. Elżbiety Janickiej literaturoznawcę prof. Grzegorza Leszczyńskiego, ten tylko się uśmiecha i wyjaśnia, że podobnych zabiegów mieliśmy w historii literatury już wiele. – Tak było w czasach marksizmu, gdy nagle okazywało się, że "Lalka" to opowieść o początkach kapitalizmu i walce klasowej. Tak było, kiedy przyszła moda na interpretowanie literatury w duchu psychoanalizy. Tak samo dziś mamy do czynienia z genderowymi interpretacjami – mówi i dodaje, że takie jednostronne próby odczytania literatury przynoszą uproszczone interpretacje.
Zdaniem prof. Leszczyńskiego, niedługo podobnych interpretacji badacze będą dopatrywać się też w innych utworach. Badacz przypomina, że homoerotycznych wątków szukano już między innymi w "Akademii Pana Kleksa".
– Tymczasem Kamiński opisując przyjaźń dwóch młodzieńców sięgnął do wzorców, które podsuwała mu literatura dla młodzieży. Autor nie zapomina, że to są jeszcze chłopcy. Nagle wepchnięci w dorosłość, ale chłopcy – mówi. – To często spotykany wzorzec heroicznych dzieci, który występował u Bronisławy Ostrowskiej, czy Zuzanny Rabskiej. Naturalna była tu dominacja uczuć, egzaltacja, niemal dziewczęca przyjaźń ukazująca się między chłopcami. Istnieje bardzo wiele utworów pokazujących zwyczajną czułość.
Jak przyznał w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" historyk, dr Andrzej Chmielarz, scena z "Kamieni na Szaniec" jest dowodem właśnie na głęboką, męską przyjaźń. Czy interpretowanie jej jako sceny homoerotycznej nie zaszkodzi relacjom heteroseksualnych mężczyzn, którzy zaczną zwracać uwagę na to, co i jak robią w obecności przyjaciół?
Odcienie przyjaźni
Męską przyjaźń zobaczymy w reklamie piwa, kiedy grupa czterdziestolatków podryguje do piosenki "przygoda, przygoda", a później jej członkowie z sympatią rzucają się sobie w objęcia. Znajdziemy ją na stadionie, gdzie kibice, którzy mają silne poczucie wspólnoty nagle pozbywają się koszulek. I będzie też w serialu "Californication", kiedy dziewczyna daje kosza Charliemu, a główny bohater Hank na pocieszenie całuje go w usta.
– Męska przyjaźń dziś ma o wiele więcej odcieni niż jeszcze 50 lat temu. Wtedy była szorstka, chłodna. To była przyjaźń z pola walki, związana z ideami, światopoglądem, liczeniem na siebie, wspieraniem się. Dziś wiele zmieniło się wraz z rolami, które pełnią mężczyźni. Form przyjaźni jest więc więcej – mówi psycholog społeczny Rafał Jaros. – Może być to przyjaźń polegająca na wychodzeniu do knajpy. Na toczeniu długich dyskusji. Na podróżach. Męska przyjaźń współcześnie ma bardzo wiele twarzy – dodaje.
Zasady męskiej przyjaźni
wg czasopisma "Men's Health"
1. Nie umawiaj się z jego byłą dziewczyną. Nawet jeśli to ona proponuje. Nigdy.
2. Kiedy w towarzystwie opowiada kawał, nie wyprzedzaj go z puentą, nawet jeśli właśnie ten kawał opowiedziałeś mu godzinę wcześniej.
3. Stawaj przy jego boku w razie kłopotów, ale uprzedź go lojalnie, że jeżeli po raz kolejny sprowokuje zadymę z bramkarzami w pubie, to następnym razem będzie się sam szarpał.
4. Żyj dobrze z jego dziewczyną lub żoną - jeżeli będziesz traktowany jak zły duch domowego ogniska, tej rywalizacji raczej nie wygrasz.
5. Kiedy zjawi się na bankiecie w towarzystwie Miss Świata, nie opowiadaj głośno wszystkim, że w szkole wołaliście na niego Malutki. CZYTAJ WIĘCEJ
Dotyk bez erotyki
Jak przyznał w wywiadzie dla tygodnika "Przegląd" Wojciech Mann, mężczyźni mogą przyjaźnić się też przez milczenie. "Kiedyś byłem za granicą z moim przyjacielem. To była ekstremalnie trudna podróż. Szlag nas nie trafił właśnie dlatego, że nie zagadywaliśmy się bez przerwy. Czasem lepiej kogoś zostawić z myślami" – wyznał.
Rafał Jaros podkreśla, że w przyjaźni zazwyczaj nie ma elementów erotycznych. – Dlatego jest to relacja tak ważna, dająca stabilność i poczucie bezpieczeństwa.
Wiemy, że można liczyć na tę osobę. Nawet wśród homoseksualistów znam
przypadki przyjaźni bez podtekstów erotycznych – mówi.
Czy interpretowanie przyjaźni "Rudego" i "Zośki" może wystraszyć mężczyzn przed bliskością ze swoimi przyjaciółmi? – Ale to będzie niewielki procent. Bo ta cała awantura nie jest na szczęście reprezentatywna dla myślenia Polaków o męskiej przyjaźni, a raczej odzwierciedla podziały światopoglądowe w naszym społeczeństwie. Niepotrzebnie odżywa w niej spór o to, czy homoseksualizm jest normą czy patologią. A przecież każdy mężczyzna najlepiej wie, na czym polega jego przyjaźń i myślę, że od jednej dyskusji nie straci tej pewności – dodaje Rafał Jaros.
Więcej o bohaterach "Kamieni na Szaniec" pisał nasz bloger:
No i zakotłowało się od głosów oburzenia. No bo jak to? Polscy prawdziwi patrioci, zawodowi partyzanci, ikony państwa podziemnego, mogą mieć taką "plamę na honorze"?! Przecież nie mogli być tak "chorzy", bo to cały mit obraca w perzynę! CZYTAJ WIĘCEJ