Nagranie z mężczyzną, który kompletnie pijany próbuje wejść do dostawczego samochodu i chce nim odjechać, obiegło media społecznościowe. Nie było jednak wiadomo, co tam dokładnie się wydarzyło, ani w jakim mieście. Teraz naTemat.pl udało się potwierdzić, iż sytuacja miała miejsce w Szczecinie. Lokalna komenda podała szczegóły zdarzenia. Okazuje się, że temu kierowcy udało się wcześniej przejechać kawałek w takim stanie.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Nietrzeźwy kierowca został zatrzymany przez funkcjonariuszy z Komisariatu Policji Szczecin-Dąbie.
Świadkowie pomogli zatrzymać kierowcą, który miał trzy promile
"Do interwencji doszło dzięki szybkiemu i zdecydowanemu działaniu trzech świadków, którzy zauważyli w Prawobrzeżnej części Szczecina samochód marki VW Crafter, którego kierowca doprowadził do kolizji ze znakiem drogowym i odjechał z miejsca zdarzenia" – podała policja w oświadczeniu.
Okoliczni mieszkańcy nie pozostali obojętni na tę sytuację. Udali się za nim. Z relacji policji wynika, że "po chwili kierujący VW zaparkował z wielkimi trudnościami pojazd, a następnie wysiadł z auta, zataczając się i przewracając na ziemię".
To też możemy zobaczyć na nagraniu, które obiegło media społecznościowe. Widać na nim, że mężczyzna chce wrócić do samochodu. Nasza redakcja dowiedziała się w szczecińskiej komendzie, że "viralowe" wideo i komunikat policji dotyczą jednej sytuacji.
– Potwierdzam. To jest to zdarzenia – powiedziała naTemat.pl w piątek wieczorem aspirant Ewelina Gryszpan z Komendy Miejskiej Policji w Szczecinie. Nie publikujemy jednak tego nagrania ze względu na wizerunek osób postronnych.
Policja po przybyciu na miejsce szybko zatrzymała kierowcę. Badanie alkomatem potwierdziło, że mężczyzna znajdował się pod wpływem alkoholu – według wstępnego badania miał w organizmie około trzech promili. Sprawą dalej zajmie się sąd.
Policja wystosowała również podziękowania do świadków, którzy zareagowali. "Postawa świadków zasługuje na szczególne uznanie. Dzięki ich czujności i natychmiastowej reakcji kolejny potencjalny sprawca groźnego zdarzenia drogowego został wyeliminowany z ruchu. Tego typu obywatelskie zachowania są nieocenione w walce z nietrzeźwymi kierowcami i przyczyniają się do zwiększenia bezpieczeństwa na drogach" – podkreśliła szczecińska policja.
Żmijewo Zagrody, niedziela 15 września. Pijany kierowca traci panowanie nad autem, uderza w drzewo, od którego się odbija i wpada na pole. Oprócz niego samochodem jedzie pijana 19-latka. Oboje trafiają do szpitala, a w ich organizmach są prawie trzy promile alkoholu.
Wtorek 10 września. Wieś Boborwniki. Pijany kierowca (1,5 promila) wjeżdża w motorower. Jadący jednośladem mężczyzna trafia do szpitala.
Poniedziałek 9 września. Miejscowość Łękawica. Kierowca ma prawie trzy promile w organizmie. Traci panowanie nad samochodem na łuku drogi i dachuje. Ucieka z miejsca zdarzenia, gdzie porzuca przygniecionego przez auto pasażera. Na szczęście mężczyznę udaje się uratować.
Absolwentka dziennikarstwa na UMCS i Uniwersytecie Warszawskim. Przez kilka lat związana z Polską Agencją Prasową. Obecnie reporterka newsowa w naTemat.pl.