Brigitte Bardot kończy właśnie 90 lat. Jedna z najpopularniejszych Francuzek. Była modelka i gwiazda filmowa, przed laty stała się symbolem seksapilu. Bardot teraz działa na rzecz praw zwierząt i przyznaje, że "nie skupia się na swoim wieku". Choć wielu zapamiętało ją z młodzieńczych lat, to zobaczcie, jak teraz wygląda słynna aktorka.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Ikona francuskiego kina i symbol seksu w latach 50. i 60. – tak dziś wielu podsumowuje burzliwą karierę Brigitte Bardot.Przypomnijmy, że gwiazda była wtedy znana z odważnych i zmysłowych ról, a także z naturalnej urody, która stała się inspiracją dla wielu kobiet.
Przełomowy występ zaliczyła w filmie "I Bóg stworzył kobietę" z 1956 roku. Tę produkcję wyreżyserował Roger Vadim, za którego aktorka wyszła później za mąż. Swego czasu skrajne emocje budziły przekonania polityczne Bardot. Ponadto czasem jej wypowiedzi nazywano rasistowskimi.
W 1973 roku gwiazda porzuciła karierę w blasku fleszy i poświęciła się całkowicie walce o prawa zwierząt. Sprzeciwiała się polowaniom, działalności ogrodów zoologiczne i przemyśle futrzarskim.
Urodziny Brigitte Bardot
Wielu można przecierać dziś oczy ze zdumienia, bowiem Bardot właśnie świętuje 90. urodziny. Przypomnijmy, że urodziła się 28 września 1934 roku w Paryżu. Pewnie większość fanów zapamiętała ją z kadrów z czasów młodości. A jak teraz wygląda? W sieci można znaleźć jej ujęcia z ostatnich lat.
Brigitte Bardot w 90. urodziny: Nie myślę o swoim wieku
Kilka dni temu Bardot w rozmowie z agencją AFP, gdy została zapytana, jak odczuwa swój wiek, odpowiedziała, że "tak naprawdę o nim nie myśli": – Wszystkie dni są dla mnie podobne. Przyjmuję je z taką łatwością, jak dawniej.
Jednocześnie podkreśliła: – Ale i tak jestem bardzo zadowolona, że osiągnęłam ten dość kanoniczny wiek.
Z dziennikarzami połączyła się telefonicznie ze swojego domu z Saint-Tropez. – Tym, co sprawia, że czuję się dobrze, jest mój sposób patrzenia na życie, interesowania się naturą, ucieczki od ludzi. Uciekam od ludzi i jestem w cichej samotności, która bardzo mi pasuje – wyznała.
Quiz: Czy rozpoznasz kultowy film młodzieżowy po kadrze?
Pokusiła się też na podsumowanie swojej kariery aktorskiej. Zaznaczyła, że to temat zamknięty wiele dekad temu, ale...: – Jestem bardzo dumna z mojej pierwszej części życia; była ona sukcesem i pozwoliła mi teraz na światową sławę, która bardzo pomaga mi obecnie w ochronie zwierząt.
I to właśnie na tym, jej bardziej teraz zależy, na ochronie zwierząt. Jej największym marzeniem "po 50 latach błagań do rządów i różnych prezydentów", byłby zakaz jedzenia koniny.
– To była pierwsza rzecz, o jaką poprosiłam, gdy odeszłam z kina – by we Francji nie jedzono już koni. Jednak nic z tego! – ubolewała Bardot.
Mimo wszystko stwierdziła, że wiele osób przekonało się do tego, aby szanować zwierzęta. – Zrozumieli mnie i poparli. Są cudowni. Piszą do mnie listy, dzięki którym czuję się wspaniale. Jestem im nieskończenie wdzięczna za odwagę, którą mi dali – dodała.
Na koniec odpowiedziała na pytanie, czy tak właśnie wyobrażała sobie swoją starość. – Nie obchodzi mnie starość! Nie wiem nawet, jak nadeszła – skwitowała.
W naTemat jestem dziennikarką i lubię pisać o show-biznesie. O tym, co nowego i zaskakującego dzieje się u polskich i zagranicznych gwiazd. Internetowe dramy, kontrowersyjne wypowiedzi, a także ciekawostki z życia codziennego znanych twarzy – śledzę je wszystkie i informuję o nich w swoich artykułach.