Pod koniec lipca walne zgromadzenie nie udzieliło absolutorium byłemu zarządowi Agencji Rozwoju Przemysłu. W ARP za rządów PiS miano tworzyć m.in. fikcyjne etaty. Sprawą zajęli się wówczas śledczy, a w czwartek poznaliśmy szczegółowe wyniki audytu w państwowej spółce. Z danych przekazanych naTemat.pl wynika, że łączna kwota zidentyfikowanych naruszeń wykrytych podczas audytu to aż 415 mln zł.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
O co chodzi z PiS-owską aferą w ARP? – Agencja Rozwoju Przemysłu to kolejna stajnia Augiasza. Za rządów PiS zatrudniano tam na fikcyjne etaty. Średnia pensja wynosiła 30 tys. zł brutto – mówił nie tak niedawno w rozmowie z Polską Agencją Prasową Borys Budka, były szef Ministerstwa Aktywów Państwowych.
Afera w ARP. Są szczegółowe wyniki audytu
Już w lipcu dowiedzieliśmy, że audyt w ARP potwierdził, że w spółce źle się działo. Z tego względu nie udzielono absolutorium poprzedniemu zarządowi spółki. Był to wówczas efekt analizy wyników wstępnego audytu, który zlecił nowy zarząd.
"Przygotowanie powyższego audytu było bardzo utrudnione z uwagi na zniszczenie wielu dokumentów źródłowych. Audyt wykazał jednak szereg nieprawidłowości związanych z decyzjami poprzedniego Zarządu, zawieranymi umowami zlecenia, pożyczek, darowizn, consultingowych, udziału w przedsięwzięciach gospodarczych oraz fikcyjnymi zatrudnieniami" – poinformowano w piątek (26 lipca) w komunikacie Agencji Rozwoju Przemysłu. Co więcej, zarząd podjął decyzję o złożeniu w tej sprawie zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstw.
W czwartek poznaliśmy szczegółowe wyniki tego audytu. Z danych przekazanych naTemat.pl wynika, że łączna kwota zidentyfikowanych naruszeń wykrytych podczas audytu to 415 mln zł. Dotyczą one okresu, w którym działał poprzedni zarząd ARP S.A.
Audyty przeprowadzono m.in. w obszarach:
prawno-organizacyjnym,
korporacyjnym,
kadrowym i prawa pracy,
outsourcingowym,
finansowym,
współpracy z trzecim sektorem.
Sprawą zajmują się śledczy, a zawiadomienia złożone do prokuratury obejmują 12 czynów z następujących kategorii przestępstw:
niegospodarności,
oszustwa,
fałszerstwa intelektualnego
przestępstw przeciwko wiarygodności dokumentów.
"Zarzuty formułowane są wobec byłych członków Zarządu ARP S.A., osób poprzednio reprezentujących ARP S.A., przedstawicieli spółek należących do Grupy ARP i kontrahentów" – podano w komunikacie przesłanym naszej redakcji.
ARP podkreśla, że wyniki audytu wskazują m.in. na nieuzasadnione wydatki. Jak wskazano, "przykładem może być zamówienie w ARP S.A. analizy dużej, międzynarodowej firmy doradczej na kwotę 4,2 mln złotych z pominięciem Ustawy prawo zamówień publicznych". Analiza nigdy nie została wykorzystana.
Co więcej, również Grupa Przemysłowa Baltic Sp. z o.o. zawarła umowę na świadczenie usług z firmą doradczą, generując koszt 19 mln zł. Nie przełożyło się to na polepszenie kondycji ekonomicznej spółki.
"Wszczęto postępowanie prokuratorskie w sprawie możliwości wyrządzenia szkody wielkich rozmiarów na kwotę 131,8 mln zł. Chodzi o zawarcie niekorzystnej i ekonomicznie nieuzasadnionej pożyczki obarczonej znacznym ryzykiem" – wyjaśniono.
Liczne nadużycia w państwowej spółce
To jeszcze nie wszystko. Jak wskazała ARP, w Świętokrzyskiej Grupie Przemysłowej Industria S.A wystąpiła możliwość narażenia na szkodę majątkową wielkich rozmiarów na kwotę 248 mln zł. "Kupiono udziały w farmie fotowoltaicznej. Nie było tam wystarczających mocy przyłączeniowych. Projekt był obciążony znacznym ryzykiem" – podano.
Również w ŚGP Industria S.A. doszło do wyrządzenia szkody majątkowej wielkich rozmiarów na kwotę 11,7 mln zł. Chodzi o kupno udziałów w dwóch spółkach realizujących projekty fotowoltaiczne. Rzeczywista wartość udziałów dla obu spółek to 9 tys. zł.
Nieuzasadnione wydatki poprzedniego zarządu ŚGP Industria S.A.:
578 tys. zł – wydarzenia promujące kandydatów wyborczych Prawa i Sprawiedliwości,
662 tys. zł – zakup samochodu BMW X7 na potrzeby Prezesa ŚGP Industria S.A.,
372 tys. zł – zakup samochodu Tesla Model Y na użytek Dyrektor Finansowej ŚGP Industria S.A.
Wciąż prowadzone są kontrole w obszarach: pożyczek, dotacji i przyznawania nagród, strategii i terminowego rozliczania projektów oraz nieruchomości i ruchomości.
ARP podała także, że podjęto działania naprawcze. Są to:
weryfikacji zasadności projektów i ich optymalizacji,
zwiększeniu efektywności procesów,
wprowadzeniu oszczędności.
O tych działaniach, a także wynikach audytu poinformował prezes zarządu ARP S.A. Michał Dąbrowski. To on po lipcowej decyzji spółki stał się obiektem ataku w medium zaprzyjaźnionym z dawnym rządem. Szczegóły opisaliśmy tutaj.
Absolwentka dziennikarstwa na UMCS i Uniwersytecie Warszawskim. Przez kilka lat związana z Polską Agencją Prasową. Obecnie reporterka newsowa w naTemat.pl.