15. edycja "Tańca z gwiazdami" jest już na półmetku. Z formatu odpadło 6 uczestników, tyle samo jeszcze walczy o Kryształową Kulę.
W niedzielny wieczór (20 października) telewizja Polsat wyemitowała kolejny odcinek, który upłynął pod znakiem czerwieni i czerni, wyrazistych makijaży oraz mocnych brzmień.
Oczywiście za muzykę w odcinku odpowiadała orkiestra Tomasza Szymusia, który od lat współpracuje przy tym programie. Choć koncepcja tego materiału show miała wyraźny charakter, a dobrane do choreografii piosenki były naprawdę dobrze znane, to widzowie nie kryli swojego zawodu po obejrzeniu i odsłuchaniu niektórych kawałków.
"Wokal do wywalenia, przykro mi, ale wydaje mi się, że on zniszczył wielki potencjał wielu tańców"; "Nie dałam rady oglądać całego występu przez ten tragiczny wokal" – pisali fani w komentarzach.
Z kolei pod fragmentem występu Żugaj i Kuciny czytamy: "Co wyście zrobili temu biednemu Damiano?! Najbardziej tragiczny wykon we wszystkich edycjach. To było po prostu tak tragiczne, że nie dało się skupić na tańcu"; "Z całym szacunkiem dla wokalisty. Nie można odjąć mu talentu i świetnego głosu, ale ta piosenka nie jest zdecydowanie dla niego szkoda, bo występ świetny, ale muzyka psuje widowisko".
Dodajmy, że wyjątkowo w 6. odcinku "Tańca z gwiazdami" był drugi etap – cztery pojedynki par. Wszyscy uczestnicy zatańczyli ten sam taniec – rock'and'rolla. Niektórzy jednak w zupełnie innej parze niż dotychczas. Przypomnijmy, że tydzień wcześniej odbyło się losowanie partnerów i partnerek tanecznych.
Ama Sieklucka wylosowała Wojciecha Kucinę, Filip Lato Hannę Żudziewicz, Julia Żugaj Michała Kassina, Maciej Zakościelny Darię Sytą, Filip Bobek Sarę Janicką, Rafał Zawierucha Julię Suryś. Tylko Vannesa Aleksander i Majka Jeżowska trafiły akurat na swoich "stałych" tancerzy.
Po prezentacji każdego z czterech pojedynków jurorzy mogli przyznać wybranej parze swój punkt. Po zliczeniu głosów jury i widzów z programu odpadli: Filip Lato i Anna-Maria Sieklucka.