Co łączy Kaczyńskiego i Trumpa? Odpowiada Tomasz Lis u Jacka Pałasińskiego
Gościem programu Godzina z Jackiem był Tomasz Lis. Rozmowa dotyczy wyborów prezydenckich w USA. Panowie zastanawiają się nad możliwymi konsekwencjami dojścia do władzy Donalda Trumpa. Co to oznacza dla światowej gospodarki? Co to oznacza dla Polaków? Dlaczego Donald Trump jest przez niektórych uznawany za faszystę? I co wspólnego ma z tym wszystkim Jarosław Kaczyński? Na te i wiele innych pytań odpowie w rozmowie z Jackiem Pałasińskim Tomasz Lis.
Rozmowa koncentruje się na szeroko pojętych tematach politycznych i społecznych związanych z bieżącymi wydarzeniami w Stanach Zjednoczonych i Polsce. Rozpoczyna się od analizy podziału geograficzno-politycznego w USA, gdzie wyraźnie zaznacza się polaryzacja – wybrzeża oraz obszary wokół Wielkich Jezior są bardziej liberalne, podczas gdy centralne i południowe rejony pozostają konserwatywne.
Jacek Pałasiński i Tomasz Lis rozważają różnice między zwolennikami Partii Demokratycznej i Republikańskiej oraz ich sprzeczne wizje świata. W rozmowie pojawia się kwestia wpływu Donalda Trumpa na życie polityczne USA, porównywana do roli Jarosława Kaczyńskiego w Polsce.
Padają opinie, że obaj politycy wykazują autorytarne skłonności, co pasuje do opisanych w literaturze akademickiej cech faszyzmu. Rozmówcy podkreślają, że podejście Trumpa, jak i jego polityka, budzą kontrowersje i sprzeciw w kręgach liberalnych, natomiast są atrakcyjne dla środowisk o konserwatywnych poglądach, wyrażających chęć ograniczenia praw mniejszości.
Kolejny ważny wątek to specyfika systemu wyborczego USA, w którym głosy elektorskie nie zawsze odzwierciedlają wolę większości, co widać było w roku 2016, gdy wybrana przez większość Amerykanów Hillary Clinton nie zasiadła w Białym Domu. Jego lokatorem z powodu ordynacji wyborczej został Donald Trump.
Dyskusja dotyczy również kontrowersji wokół Trumpa, w tym jego bliskich relacji z putinowską Rosją i próbą ograniczenia sankcji nałożonych na Moskwę, co postrzegane jest jako zagrażające interesom demokratycznym. W Polsce, podobnie jak w USA, znaczący wpływ na społeczeństwo mają media społecznościowe, które według rozmówców, ułatwiają populistycznym liderom zyskanie poparcia.
Dziennikarze zgadzają się, że zarówno w Polsce, jak i USA narasta tendencja do wybierania liderów o skrajnych poglądach i autorytarnych skłonnościach. Przyczyny tego zjawiska upatrują w rosnącym rozczarowaniu społeczeństw, które skłaniają się ku politykom obiecującym szybkie zmiany, nawet kosztem liberalnych wartości.