Robert Lewandowski w sobotni wieczór (26 października) został bohaterem FC Barcelony. Polski napastnik strzelił dwa gole w zaledwie dwie minuty, co dało drużynie przewagę w meczu w El Clasico z Realem Madryt. Poczynaniom kolegi przyglądał się z ławki rezerwowych Wojciech Szczęsny, który niedawno również dołączył do Dumy Katalonii. W sieci popularnością cieszy się krótkie wideo, na którym widać, co bramkarz zrobił po zakończeniu rozgrywek i podejściu do "Lewego".
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
FC Barcelona 26 października spotkała się na Estadio Santiago Bernabeu z Realem Madryt. Choć pierwsza połowa meczu skończyła się bez strzelonych bramek, to w drugiej połowie sytuacja zupełnie się zmieniła.
Przełomowy moment nastąpił w 54. minucie. Marc Casado posłał idealne podanie do Polaka, a ten długo nie czekając, strzelił w okno bramki i zdobył pierwszy punkt dla drużyny. Już w 56. minucie powtórzył sukces i piłka trafiła do siatki po uderzeniu przez niego głową. Trzeciego gola w tym meczu "dołożył" Lamine Yamal, a czwartego Raphinha. Ostatecznie Barca wygrała z Realem 4:0.
Sukces Lewandowskiego. Tak zareagował Szczęsny [WIDEO]
Dziś Hiszpanie bohaterem "Klasyku" (w Polsce derby – przyp. red.) nazywają Roberta Lewandowskiego. Został on wybrany MVP spotkania (zawodnik meczu – przyp. red.). Mówi się, że Polak jest w świetnej formie. Po zanotowaniu dubletu w ostatniej rozgrywce potrzymał passę kolejnych pięciu meczów z przynajmniej jednym trafieniem.
Popisy "Lewego" i innych zawodników z ławki rezerwowych obserwował Wojciech Szczęsny. Był to historyczny moment, bowiem pierwszy raz w "Klasyku" w kadrze meczowej znalazło się dwóch piłkarzy z Polski.
Po ostatnim gwizdku bramkarz poszedł pogratulować kolegom. Gdy doszło do jego konfrontacji z "Lewym" najpierw wymierzył mu przyjacielski "cios" w policzek, a później go uścisnął.
Ten moment uchwycił Dominik Wardzichowski i wstawił na platformę X. "Gratulacje od Wojciecha Szczęsnego dla Roberta Lewandowskiego. To jest prawdziwa przyjaźń" – dodał w opisie.
Piłkarze nie kryli radości po wygranym meczu. – Jestem bardzo dumny, bardzo zadowolony, bardzo szczęśliwy nie tylko z tego, że strzeliłem dwa gole, ale też z tego, jak grała nasza drużyna. Szczególnie na takim stadionie i przeciwko takiemu zespołowi. Teraz będziemy się tym cieszyć. Ten tydzień z meczem z Sevillą, do tego spotkaniem w Lidze Mistrzów i teraz z Realem Madryt był niesamowity. Skupiamy się na kolejnym meczu, ale przez dwa dni, myślę, że możemy cieszyć się tym spotkaniem i tym, jak graliśmy – mówił Lewandowski mediom po rozgrywce.
Quiz: Wszystkie gwiazdy polskiego sportu. Quiz tylko dla prawdziwych kibiców
Dodajmy, że teraz w hiszpańskiej piłce nożnej bryluje dwóch Polaków. Ostatnio spotkali się razem ze swoimi najbliższymi (żonami: Anną Lewandowską i Mariną Łuczenko-Szczęsną oraz dziećmi, które są w podobnym wieku) w Barcelonie. Podzielili się wspólnym zdjęciem w sieci. Na ich twarzach było widać szerokie uśmiechy.
W naTemat jestem dziennikarką i lubię pisać o show-biznesie. O tym, co nowego i zaskakującego dzieje się u polskich i zagranicznych gwiazd. Internetowe dramy, kontrowersyjne wypowiedzi, a także ciekawostki z życia codziennego znanych twarzy – śledzę je wszystkie i informuję o nich w swoich artykułach.