
Napięcie między Koreą Północną a resztą świata pewnego dnia opadnie. A wtedy można się spodziewać, że zaprocentuje medialna i ogólnoświatowa wrzawa, jaka wytworzyła się wokół gróźb Kim Dzong Una. Dzięki relacjom i coraz to nowszym doniesieniom wiele osób nie tylko zainteresowało się tym, jak wygląda ten kraj, ale zapragnęło zobaczyć go na własne oczy. To dostępne także dla śmiałków z Polski – najbliższa okazja już 25 kwietnia.
W razie niepewności, które obiekty można fotografować wskazane jest zapytanie opiekuna o możliwość wykonania zdjęcia w danym miejscu. Pozwoli to na uniknięcie ewentualnych kłopotów i oskarżeń o wykonywanie tzw. brzydkich zdjęć.
Wskazane jest również unikanie ekstrawaganckiego ubioru i zachowania, które może zwrócić uwagę miejscowych służb i być potraktowane jako brak poszanowania dla miejscowych władz oraz tradycji. Dodatkowo zachowanie powinno być zgodne z miejscowymi obyczajami, m.in. odpowiedni stosunek do kobiet, czy też miejsc i obiektów ważnych dla miejscowej ludności. CZYTAJ WIĘCEJ
Pomimo obostrzeń wiele interesujących zdjęć przywiózł z Korei Północnej Piotr Jendruś. – Osoba, która wybiera się do Korei Północnej powinna być świadoma na co się pisze – mówi podróżnik, który odwiedził nie tylko ten kraj, ale też państwa, gdzie łamie się prawa człowieka. – Ani na Kubie, ani w Birmie, ani w Syrii nie dostaje się przewodnika na 24 godziny na dobę. Nikt też nie odbiera telefonów komórkowych, nikt nie przestrzega tak drobiazgowo godzin wyjazdu, posiłków, a nawet zakupów – relacjonuje.
Pojechalibyśmy do Pekinu i później w kierunku Dandongu aby zobaczyć granicę z Koreą Północną, pośpiewać w restauracji północnokoreańskiej (a może nawet zjeść psa!!) i z naszym chińskim partnerem pojechać do Korei Północnej (na 3 dni). CZYTAJ WIĘCEJ


