Boeing indonezyjskich linii lotniczych który rozbił się na wyspie Bali.
Boeing indonezyjskich linii lotniczych który rozbił się na wyspie Bali. Fot. http://www.youtube.com/watch?v=g5XASi9HYSo

Samolot tanich indonezyjskich linii lotniczych z 108 osobami na pokładzie znalazł się w wodzie z pękniętym kadłubem. Nikt nie zginął, lecz 22 osoby trafiły do szpitala.

REKLAMA
Do zdarzenia doszło na Bali. Boeing 737 należący do tanich indonezyjskich linii lotniczych znalazł się na płyciźnie w pobliżu tej wyspy. Początkowo wersje zdarzenia były sprzeczne. Pierwotnie informowano, że samolot przewoził 172 osoby, później zredukowano tę liczbę do 101 pasażerów oraz siedmiu członków załogi.
Nie do końca jasne są same okoliczności zdarzenia. Początkowo przedstawiciele lotniska informowali, że piloci podczas lądowania nie zdołali zahamować maszyny przed końcem pasa startowego i wjechali nim do wody. Lecz oświadczenie to szybko upadło na skutek wstępnych oględzin miejsca wypadku. Rzecznik indonezyjskich linii lotniczych tłumaczył, że samolot "prawdopodobnie nie zdołał dolecieć do pasa" i skończył w wodzie.
Na razie nie wiadomo, co jest przyczyną wypadku. Nie bez znaczenia jest fakt, że pas startowy, biegnący w poprzek kawałka wyspy jest dość nietypowo umiejscowiony (zdjęcia w poniższym filmie). Z jednej strony styka się z linią brzegową, z drugiej biegnie kilkaset od brzegu. Pojawiły się też hipotezy o niekorzystnych warunkach atmosferycznych. Jeszcze inni zrzucają winę na linie lotnicze. Lion Air to jeden z największych tanich przewoźników w Azji Południowo-Wschodniej. Ciągnie się za nim opinia wyzyskiwania wiecznie przemęczonych pilotów.
Źródło: tvn24