Telewizja Republika jest medium niezwykle przychylnym PiS. Jednak podczas jednej z ostatnich audycji doszło tam do spięcia pomiędzy Joanną Lichocką a prowadzącym program. Poszło o pieniądze.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Posłanka PiS Joanna Lichocka wtelewizji Republika rozmawiała ostatnio z Adrianem Klarenbachem o niedzielnej konwencji PiS i prezentacji Karola Nawrockiego. W pewnym momencie poprosiła widzów o pieniądze.
Lichocka domagała się pieniędzy od widzów Republiki
– Żeby Karol Nawrocki mógł być prezydentem, do tego są potrzebne pieniądze na kampanię – powiedział. I dodała: – Ja szczerzę się dziwię, że TV Republika pokazuje tylko konto swoje, a nie informuje o tej wielkiej zbiórce, która powinna nastąpić, by wygrał kandydat obywatelski.
Prowadzący program powiedział jej wtedy, że... "TV Republika to telewizja niezależna". – Pani poseł, proszę się nie gniewać, ale Telewizja Republika jest rzeczywiście niezależna i pokazuje, co chce – padło.
– Wiem, ale tu chodzi o sprawy Polski i też kwestie przyszłości istnienia Telewizji Republika. Ja wiem, że będziecie mnie tu zakrzykiwać, ale to jest naprawdę sprawa racji stanu. I dlatego, proszę państwa, apeluję, w pierwszej kolejności Prawo i Sprawiedliwość, te konta, które będą przeznaczone na kampanię prezydencką Karola Nawrockiego – wskazała Lichocka.
Mocne słowa Sakiewicza po tej sytuacji
Następnie w studiu pojawił się Tomasz Sakiewicz. – Po prawej stronie są różni ludzie, którzy sądzą, że tylko ze względu na to, że są piękni, będą ich ludzie popierać – powiedział.
– Republika to jest skarb, który prawa strona dostała za darmo, bo bardzo niewiele w tej sprawie zrobiono, a nawet czasem bardzo przeszkadzano. Jeśli ktoś nie potrafi docenić tego skarbu, to jest po prostu niewiarygodnie głupi. Po prostu powinien zająć się czymś innym niż polityką – skwitował tę sytuację.
Kogo PiS wystawił – lub jak sami mówią, poparł – w wyborach na prezydenta w przyszłym roku? Partia w niedzielę (25 listopada) ogłosiło poparcie dla kandydata na prezydenta Polski – teatr prezesa IPN Karola Nawrockiego.
– Tak, potwierdzam. To miejsce zwycięstw. Wierzę, że właśnie dziś, tutaj zaczynamy historię kolejnego zwycięstwa. Wierzę w to zwycięstwo i wierzę w Polskę, i was – powiedział Nawrocki w trakcie wydarzenia w Krakowie. – Wierzę w Polskę i będę o nią walczył – dodał.
Nawrocki startuje w wyborach z poparciem PiS
– Jestem gotowy (zostać prezydentem-red.), bo całe życie jestem z wami. Jestem obok was, znam Polaków i rozumiem wasze potrzeby. Tak, jestem jednym z was. Chcę zostać waszym prezydentem, bo wiem i rozumiem, że Polska, żeby mogła być, musi być wielka – zadeklarował.
Zapowiedział też kolejne spotkania z Polakami. – I mówię wam – do zobaczenia w polskich gminach, wsiach, miastach, wszędzie tam, gdzie wierzymy w Polskę. Niech żyje Polska, niech prowadzi nas hymn RP – podsumował.
Absolwentka dziennikarstwa na UMCS i Uniwersytecie Warszawskim. Przez kilka lat związana z Polską Agencją Prasową. Obecnie reporterka newsowa w naTemat.pl.