W ostatnim odcinku tej serii "Awantury o kasę" doszło do zaskakujących scen. Drużyna "zielonych" nie odpowiedziała na żadne pytanie, a i tak trafiła do wielkiego finału. Prowadzący Krzysztof Ibisz nie krył zaskoczenia, ale podkreślił, że "może się tak zdarzyć" i jest to zgodne z regulaminem.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
"Awantura o kasę" wróciła na antenę Polsatu. Nowe materiały zaczęto emitować z początkiem października (w weekendy o godz. 17:30). Ten krok stacji okazał się strzałem w dziesiątkę, co pokazały wyniki oglądalności. Z danych zebranych z 6. pierwszych odcinków wynikało, że losom drużyn przed ekranami telewizorów przyglądało się średnio 820 tys. widzów.
W końcu jednak nadszedł koniec pierwszej serii "Awantury". 1 grudnia ukazał się ostatni odcinek. Widzowie znów mogli liczyć na ogromne emocje. Dostarczyła ich szczególnie drużyna "zielonych", która dokonała historycznego wyczynu.
Awantura o kasę. Zieloni nie odpowiedzieli na żadne pytanie – jak dostali się do finału?
Zawodnicy ukończyli pierwszy etap i weszli do finału... nie odpowiadając na żadne pytanie. – To się nie zdarzyło w tej w serii, ale oczywiście może tak się zdarzyć. Drużyna, która wchodzi do finału, nie odpowiedziała na żadne pytanie – ogłosił zaskoczony Krzysztof Ibisz. Ponadto "zieloni" zgarnęli maksymalną możliwą pulę – 30 tysięcy złotych.
Wszystko przez to, że pozostałe drużyny "niebiescy" i "żółci" źle odpowiedzieli na pytania, a wcześniej dokładali do puli wszystkie pieniądze, które zgromadzili.
Mimo początkowo dobrej passy "zieloni" w finale zostali pokonani przez mistrzów, którzy w loży zasiadali od 7 odcinków. W tym czasie zgromadzili 198 tysięcy złotych, cztery skutery i cztery zaproszenia VIP na Polsat Hit Festiwal.
"Cudni byli! Świetni ludzie, całe szczęście, że zgłosili się do programu i mogliśmy ich obserwować"; "Wspaniała drużyna! Kapitan świetnie licytuje, super się ogląda ich grę"; "Ależ się stresowałam! Cieszę się, że pozostali mistrzami" – komentowali internauci.
Pytania z "Awantury o kasę" wzbudzają skrajne emocje. Sprawdź, jak poszłoby ci w teleturnieju [QUIZ]
Szerokim echem w mediach odbiło się zadanie z obliczeniem ceny bułki. Było z pozoru łatwe do rozwiązania, ale wymagało wiedzy matematycznej.
Burzę wśród widzów wywołała również sytuacja, w której Ibisz uznał za poprawną odpowiedź dotyczącą noblistki Wisławy Szymborskiej, chociaż uczestnicy przekręcili jej imię i powiedzieli "Wiesława".
W naTemat jestem dziennikarką i lubię pisać o show-biznesie. O tym, co nowego i zaskakującego dzieje się u polskich i zagranicznych gwiazd. Internetowe dramy, kontrowersyjne wypowiedzi, a także ciekawostki z życia codziennego znanych twarzy – śledzę je wszystkie i informuję o nich w swoich artykułach.