Kandydat na prezydenta z poparciem PiS 41-letni Karol Nawrocki ma troje dzieci. Uwagę mediów podczas prezentacji w Krakowie przykuł jego najstarszy syn – 21-letni Daniel. Prezes IPN poinformował właśnie, że nie jest on jego biologicznym dzieckiem.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Prezes IPN Karol Nawrockijest żonaty z urzędniczką KAS Martą Nawrocką. "To absolwentka wydziału prawa i administracji na Uniwersytecie Gdańskim. Ma 38 lat. Będąc młodą osobą, zaczęła pracę jak funkcjonariuszka Służby Celnej. Pracuje w Krajowej Administracji Skarbowej. Co ciekawe Nawrocka uczęszczała do szkoły baletowej w Gdańsku" – donosił niedawno "Super Express".
Para wychowuje troje dzieci, w tym 21-letniego syna Daniela, który pojawił się i zabrał głos na prezentacji Nawrockiego w Krakowie. Daniel studiuje na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Gdańskiego. Pisze też do "Gazecie Morskiej", wcześniej pracował dla Radia Gdańsk oraz "Dziennika Bałtyckiego".
Nawrocki opowiedział o rodzinie podczas spotkania w Bielsku-Białej
O rodzinie i przekonaniach religijnych Nawrocki mówił podczas poniedziałkowego spotkania w Bielsku-Białej. Odniósł się tam m.in. do kwestii takich jak aborcja, eutanazja oraz in vitro. – Jestem katolikiem, jestem członkiem Kościoła katolickiego, jestem chrześcijaninem. Jestem za życiem od poczęcia do naturalnej śmierci, to jest rzecz naturalna. Moja historia rodzinna mnie też do tego zobowiązuje – powiedział prezes IPN.
Następnie opowiedział trochę o swojej rodzinie. – Może tu, w Bielsku-Białej, jej fragment opowiem. Jestem ojcem wspaniałego syna Daniela, który ma 21 lat, którego bardzo kocham. Nie wyobrażam sobie bez niego życia, on kocha mnie też. Może część z Państwa go widziała. Wychowuję go od drugiego roku życia – zaczął.
I kontynuował: – Nie jest moim biologicznym synem, ale zapominam czasami o tym, bo nie znam innego życia jak z Danielem, a on nie zna innego ojca jak ja. Mamy świadomość w moim rodzinnym domu, że Daniel żyje za sprawą głębokiej odporności psychicznej, poświęcenia i gotowości jego młodej wówczas mamy do tego, aby go urodzić i aby życie wygrało. Ta sytuacja w pewien sposób buduje też mnie osobiście.
– Według naszych informacji, opracowanie na ten temat dotarło do Jarosława Kaczyńskiego dość wcześnie, gdy Nawrocki był jednym z typowanych kandydatów, ale jeszcze nie faworytem. My mamy ten dokument – mówił Andrzej Stankiewicz, współprowadzący podcast "Stan Wyjątkowy" w Onecie.
Absolwentka dziennikarstwa na UMCS i Uniwersytecie Warszawskim. Przez kilka lat związana z Polską Agencją Prasową. Obecnie reporterka newsowa w naTemat.pl.