W pożarze w Idalinie zginął ojciec i trójka dzieci. Odbyła się sekcja zwłok.
Tragiczny pożar w Idalinie. Przeprowadzono sekcję zwłok ojca i trójki dzieci. Fot. KP PSP Opole Lubelskie

W poniedziałek 16 grudnia przeprowadzono sekcję zwłok ojca i trójki dzieci, którzy zginęli w pożarze domu w Idalinie w województwie lubelskim. Prokuratura Rejonowa w Opolu Lubelskim przekazała najnowsze informacje na temat tragedii. Podano również datę pogrzebu ofiar.

REKLAMA

W piątek 13 grudnia w wyniku pożaru domu jednorodzinnego w Idalinie zginął 45-letni ojciec oraz jego dzieci w wieku 2, 4 i 13 lat. Matce i najstarszemu synowi udało się uciec z płonącego budynku. Obecnie przebywają pod opieką rodziny. Pogrzeb czterech ofiar – pana Krzysztofa, Ani, Gosi i Szymona – odbędzie się w środę 16 grudnia w rodzinnej parafii mężczyzny w Boiskach.

Gmina Józefów nad Wisłą zaoferowała lokal zastępczy oraz wsparcie finansowe dla pani Agnieszki i jej syna. Caritas Archidiecezji Lubelskiej prowadzi zbiórkę pieniędzy na ich rzecz, a internetowa zbiórka na zrzutka.pl do czasu powstania artykułu zgromadziła ponad 345 tysięcy złotych.

Przyczyny pożaru nie są znane

Marzena Czopek, szefowa Prokuratury Rejonowej w Opolu Lubelskim, w rozmowie z mediami przekazała, że służby czekają na opinię biegłego w sprawie, by poznać przyczynę pożaru. Z dotychczasowych ustaleń śledczych wynika, że budynek ogrzewany był piecykiem, tzw. kozą.

– W budynku było drugie urządzenie grzewcze, ale nie było używane – dodała prok. Czopek cytowana przez RMF FM.

Takie informacje przekazała pani Agnieszka. Butla gazowa znajdująca się w budynku miała być pusta.

Tragiczny pożar w Idalinie

Jak informowaliśmy w naTemat.pl, pożar wybuchł po północy 13 grudnia. W akcji gaśniczej wzięło udział 70 strażaków. Na miejsce wezwano również ratowników medycznych oraz śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

– Zgłoszenie dostaliśmy o godzinie 0:23. Na miejsce wysłano zastępy z powiatu opolskiego oraz kraśnickiego – łącznie 70 strażaków – mówił st. kpt. Rafał Dobraczyński z Komendy Powiatowej PSP w Opolu Lubelskim.

Funkcjonariusz dodał, że przyczyną pożaru mogło być urządzenie, które było wykorzystywane w celu dogrzania domu. Podkreślił jednak, że jest to jedynie przypuszczenie.

Czytaj także: