
Premier dostał już raport ministra Sienkiewicza na temat zamieszania z memorandum gazowym – poinformował rzecznik rządu Paweł Graś. W czwartek lub w piątek jego wnioski ma poznać opinia publiczna. O ile ten problem zaprząta głowę szefa rządu, to według Grasia za zagrożenie nie jest uznawana Europa Plus, która rośnie w sondażach.
REKLAMA
Szef rządu dostał już raport ministra spraw wewnętrznych Bartłomieja Sienkiewicza na temat memorandum gazowego. – To kilkanaście do kilkudziesięciu stron. Najdalej jutro wieczorem się z nim zapozna, jak tylko czas pozwoli, jutro lub w piątek podzieli się wnioskami – mówił Paweł Graś w "Jeden na Jeden" w TVN24. – To czy będą decyzje personalne zależy od premiera – dodał.
O ile, według deklaracji Grasia rząd i premier nie bagatelizują tej sprawy, to Donald Tusk nie zaprząta sobie głowy nową inicjatywą na lewicy. – Nie sądzę, by premierowi i PO jakieś zagrożenie ze strony Aleksandra Kwaśniewskiego groziło – zapewniał rzecznik rządu. – Czytamy sondaże, ale PO, premier i rząd to ludzie, którzy zajmują się realnym sprawowaniem władzy, a Kwaśniewski od dawna nie jest politykiem, ale celebrytą. Gdyby wstawić Borysa Szyca Europa Plus miałaby podobne poparcie – drwił Graś.
Zdaniem polityka PO Europie Plus zabraknie zaangażowanego lidera. – Wiem, że Kwaśniewski nie będzie lokomotywą tego ugrupowania. A żeby zaistnieć, projekt potrzebuje buldoga, który będzie darł za niego paznokcie, a Kwaśniewski należy do takich, którzy wolą być noszeni w lektyce – mówił Paweł Graś w TVN24. Z drugiej strony PO musi się zastanowić nad wynikami sondaży, które źle oceniają pracę rządu. Ważny sygnał to odwołanie prezydenta Elbląga. – To nie żółta, ale czerwona kartka. Premiera zażądał od szefa regionu wniosków – powiedział Graś.
