W ostatnią sobotę 21 grudnia rozpoczęła się kalendarzowa zima. Kalendarzowa i niemająca nic wspólnego z prawdziwą. Mamy też kolejne mało fajne wieści: zima na święta będzie, ale po pierwsze tylko gdzieniegdzie, po drugie za bardzo. Na dodatek zderzą się nad nami dwa antycyklony.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
A w większości kraju o śniegu możemy zapomnieć, zaatakują nas za to dwa antycyklony. To oznacza złe samopoczucie dla naprawdę wielu z nas.
Co to jest antycyklon?
To po prostu potężny wyż, który może wywołać wzrost ciśnienia. Żeby wyjaśnić to zjawisko, zacznijmy od cyklonu. Tak nazywamy dużą masę powietrza, która krąży wokół niżu barycznego. W warunkach niskiego ciśnienia atmosferycznego wiatr wiruje po liniach spiralnych od zewnątrz do środka.
Co ciekawe, w naszej szerokości geograficznej ruch ten następuje przeciwnie do ruchu wskazówek zegara, a na półkuli południowej zgodnie z nimi.
Z kolei antycyklon to masa powietrza wirująca wokół wyżu. Na naszej półkuli wiruje on zgodnie z ruchem wskazówek zegara. No i antycyklon przynosi zupełnie co innego, niż cyklon. Będzie mało chmur, za to napłynie do nas stosunkowo chłodne i suche powietrze. Suche, czyli nie niosące opadów.
W święta Bożego Narodzenia przyjdą do nas aż dwa antycyklony. Takiej sytuacji pogodowej nie było u nas od dawna. Jedno zjawisko przyjdzie do nas ze wschodu, drugie z zachodu. Nad Polską połączą siły.
Z szacunków synoptyków wynika, że w Wigilię ciśnienie może dojść do 1030 hPa, w pierwszy dzień świąt do 1035 hPa a w drugi aż do 1040 hPa. Dla wielu osób oznacza to bardzo złe samopoczucie, uczucie zamulenia, zwolnienie czasu reakcji, znużenie, senność i oczywiście bóle głowy oraz migreny. Problemy z oddychaniem będą mieli astmatycy.
Co ze śniegiem?
Będzie, ale tylko miejscami i za dużo. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał właśnie ostrzeżenia I (najniższego) stopnia przed gęstą mgłą, oblodzeniem i intensywnymi opadami śniegu. Mgła może wystąpić na północnym wschodzie i centrum, z kolei lód i śnieg dopieką mieszkańcom południowego zachodu Polski.
Te zjawiska będą nam dokuczać od dzisiejszego popołudnia do jutrzejszego rana.
W większości kraju przez święta będzie lekko na plusie w dzień, lekko na minusie w nocy. Opadów nie ma się co (wedle najnowszych prognoz) spodziewać.