logo
Styczeń 2025 będzie miesiącem z prognozowaną dodatnią anomalią normy wieloletniej temperatury. Fot. Tropical Tidbits.com
Reklama.

Najnowsze prognozy na styczeń 2025 w Europie sugerują kontynuację łagodnej zimy. Pierwszy miesiąc meteorologicznej zimy będzie więc ciepły. Średnia temperatura ma być wyższa nawet o 2 stopnie od normy wieloletniej.

Mało tego, styczeń ma być cieplejszy niż zwykle – wskazują Fani Pogody na podstawie długoterminowego modelowania IMGW. Wyliczenia modelu CFSv2 (pokazującego miesięczne anomalie temperatury powietrza) wskazują, że średnia temperatura w styczniu 2025 w Polsce wyniesie 1-3 stopnie Celsjusza powyżej normy.

Zwykle styczeń średnio najchłodniejszy jest na Suwalszczyźnie, a jednym z cieplejszych regionów są okolice Kołobrzegu. Ważną rolę w styczniowym cieple pełni oczywiście Morze Bałtyckie.

Jaka pogoda w styczniu 2025? Czeka nas zaskoczenie termiczne

Styczeń teoretycznie jest średnio najchłodniejszym miesiącem w roku. Jednak tym razem (tak samo jak grudzień) będą go charakteryzować temperatury powyżej normy klimatycznej, co wskazywać będzie na łagodną zimę.

A oto prognozowany wstępny trend dodatniej anomalii temperatury w styczniu według modeli Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej. Widać na nim potężne, nawet ponad 4-stopniowe odchylenia od normy, zarówno w grudniu 2024, jak i w styczniu 2025.

logo

Brak intensywnego ochłodzenia w styczniu 2025 jest więc bardzo prawdopodobny. Może to wpłynąć na ogólnie ocieplenie w zimie w ujęciu sezonowym. Kolejny miesiąc zostanie więc zaklasyfikowany jako ciepły. Warto dodać, że obecne prognozy wskazują na niewielkie szanse na śnieżyce i mroźną zimę w styczniu. Możliwe będą jedynie krótkie jej epizody.

Także europejski model ECMWF (prognozy średnioterminowe) także nie przewiduje, by styczeń miał być szczególnie mroźny i śnieżny. Szansa na temperatury powyżej normy wynosi 50-60 procent.

A to znaczne prawdopodobieństwo ciepłego stycznia. Prognozy te jednak wskazują na mniejsze odchylenie średniej temperatury niż w modelu amerykańskim – o 1-1,5 stopień. Oznacza to więc, że na nizinach w ciągu dnia temperatury będą przeważnie dodatnie, natomiast noce mogą przynieść przymrozki.

Ale trzeba powiedzieć jedno: siarczysty mróz, jeśli w ogóle będzie, ograniczy się do krótkich epizodów, głównie w górach.

Prognozy sezonowe nie zapowiadają też intensywnych opadów śniegu. Fronty atmosferyczne przyniosą osłabione opady deszczu, śniegu lub mieszane, w zależności od panującej temperatury.

Na nizinach zima będzie sporadycznie. W górach i na podgórzach zaś może utrzymać się dłużej. Możliwe będą krótkotrwałe okresy ze śniegową pokrywą.

Jeśli prognozy długoterminowe się utrzymają, styczeń, który jest statystycznie najzimniejszym okresem w roku, okaże się łagodny termicznie z przewagą temperatur powyżej normy. Silne mrozy i opady śniegu będą rzadkością.