W ostatnich tygodniach pogoda w Polsce może nie rozpieszczała słońcem, ale przynajmniej była spokojna i stabilna. Nowy rok może jednak przynieść gwałtowną zmianę tego stanu rzeczy. Jeżeli prognozy się sprawdzą, nasz kraj znajdzie się w zasięgu groźnego orkanu, a później może nas czekać atak zimy.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Przymrozki, duże zachmurzenie i przejściowe opady deszczu, a w górach śniegu. Tak od kilku dni wygląda pogoda w całej Polsce. Wszystko może się jednak lada dzień zmienić za sprawą niżu znad Atlantyku, który zadomowi się nad Bałtykiem, ściągając do nas wręcz huraganowe porywy wiatru. Lepiej się przygotujcie.
Sztorm i cofka na Bałtyku. Nawet w centrum może wiać 120 km/h
Wielkie zmiany w pogodzie powinny zacząć się już w poniedziałek 30 grudnia. Właśnie wtedy silniejszych porywów wiatru możemy spodziewać się nad morzem, a także w górach. Na Bałtyku prognozowany jest sztorm, który będzie efektem wiatru wiejącego z prędkością 70 km/h.
Jeżeli nic się nie zmieni, konsekwencje nasunięcia się niżu nad polskie morze odczujemy przede wszystkim w noc sylwestrową, a także w Nowy Rok. Właśnie wtedy siła wiatru ma przybierać na sile, osiągając 1 stycznia prędkość nawet 100-120 km/h i to nie tylko w górach i nad samym morzem, ale także w centrum kraju.
Konsekwencje takiego załamania pogody będą bardzo poważne. Porywów mogą nie wytrzymywać drzewa, które będą spadały na ulice i linie energetyczne. Nad morzem mieszkańcy powinni przygotować się na cofkę, czyli wpychanie wody morskiej do rzek przez wiatr. W efekcie niewykluczone są lokalne podtopienia.
Jeżeli porywy naprawdę przekroczą 100 km/h, będziemy mieli do czynienia z orkanem. Warto też podkreślić, że nie tylko wymienione wcześniej regiony będą zagrożone. W pozostałych częściach kraju można spodziewać się wiatru wiejącego nawet 80-90 km/h.
Dalszy ciąg artykułu pod naszą zbiórką – pomóżcie seniorom razem z nami!
Pogoda będzie nas zaskakiwać. Możliwy atak zimy w Polsce
Styczeń nie przestanie nas prędko zaskakiwać. Po przejściu huraganowego wiatru możemy spodziewać się dość bolesnego spadku temperatur. Wg. długoterminowej prognozy pogody ochładzać zacznie się już ok. 3 stycznia.
Wg. modelu długoterminowego minimalna temperatura powietrza w całym kraju wyniesie wtedy od 0 st. C na zachodzie do -1/-2 st. C w pozostałych regionach. W kolejnych dniach będzie stopniowo coraz chłodniej, a w górach będziemy notować nawet -12 st. C. Dodatkowo pojawi się więcej opadów, a przy takiej temperaturze mogą to być opady śniegu. Wiele wskazuje na to, że możemy doczekać się pierwszego prawdziwego ataku zimy w Polsce.