Choć drożyzna już tak bardzo nie doskwiera Polakom, to ceny przecież nadal rosną z miesiąca na miesiąc. I właściwie nie do końca wiadomo, czy mamy cieszyć się z tego, że w grudniu 2024 roku były "tylko" o 4,8 proc. niższe niż w analogicznym miesiącu rok wcześniej.
Chemia gospodarcza nowym królem drożyzny
Z ostatniego raportu "Indeks cen w sklepach detalicznych" wynika, że w grudniu 2024 roku na 17 monitorowanych kategorii podrożały wszystkie: w przedziale od 0,2 proc. rok do roku do 10,3 proc. rok do roku. Podobnie było w listopadzie. Ceny wzrosły jednak wówczas od 0,2 proc. do 16,6 proc.
Na drugim miejscu, podobnie jak w listopadzie, znalazły się produkty tłuszczowe. Obejmują one masło, margarynę i olej. Średni wzrost cen tych produktów wyniósł 8,8 proc. rdr, podczas gdy w listopadzie podrożały o 10,4 proc. rdr.
Na trzeciej pozycji w rankingu znalazły się warzywa ze średnim wzrostem cen na poziomie 8,6 proc. rdr. W listopadzie były na pierwszym miejscu i podrożały średnio o 16,6 proc.
Dalszy ciąg artykułu pod naszą zbiórką – pomóżcie seniorom razem z nami!
Na czwartym miejscu najmocniej drożejących produktów znalazły się słodycze i desery ze wzrostem na poziomie 8,4 proc. rdr. Miesiąc wcześniej były na trzecim miejscu i podrożały o 10,2 proc.
Zestawienie TOP 5 najmocniej drożejących kategorii zamykają owoce ze średnim wzrostem 8,2 proc. rdr. W listopadzie podrożały średnio o 7,4 proc. Wówczas były na piątym miejscu w całym rankingu.
Wpłynął na to mocny spadek podaży owoców. To efekt przymrozków w kwietniu, burz w maju i letniej suszy. Zbiory wiśni były o 1/3 niższe niż rok wcześniej, śliwek i czereśni o 1/4, a malin o 1/5. Tak mocne zaburzenia podaży muszą wpływać na wzrost cen – mówi Marcin Luziński Santander Bank Polska w wypowiedzi dla Portalu Spożywczego.
Zobacz także