Maryla Rodowicz śpiewała "Małgośkę" w Sopocie w 1973 roku.
Maryla Rodowicz śpiewała "Małgośkę" w Sopocie w 1973 roku. Fot. kadr TVP Polonia
Reklama.

Maryla Rodowicz swoją karierę muzyczną prowadzi już od ponad pięciu dekad. Legendarna polska piosenkarka ma na swoim koncie przeboje, które nuci już wiele pokoleń Polek i Polaków. Jednym z takich hitów jest ten o słynnej Małgośce, która zawiodła się na pewnym mężczyźnie. Autorem słów do utworu jest Agnieszka Osiecka. Z kolei muzykę skomponowała Katarzyna Gaertner.

Kulisy powstania "Małgośki"

Było lato 1972 rok. Rodowicz spotkała się z kompozytorką i poetką w jednej z kawiarni w Sopocie. Rozmawiały o tym, że piosenkarka "potrzebuje nowych piosenek". Gaerner w tamtym czasie po głowie wciąż chodził muzyczny motyw, który zasłyszała na warszawskiej ulicy. Wygrywał go kataryniarz.

Pod tamtą melodię zaczęła tworzyć nową piosenkę dla Rodowicz. Spotkała się później jeszcze z samą Osiecką na sopockim molo. Panie spacerowały i myślały nad tekstem utworu.

"To był maj, pachniała Saska Kępa, szalonymi, zielonymi bzami" – miała podrzucić pierwsze słowa Osiecka. Kompozytorka zareagowała na to mało entuzjastycznie, zwracają uwagę, że "nie lubi pisać do żeńskich rymów". – Trzeba to trochę skrócić – stwierdziła. I tak powstał pierwszy wers: "to był maj, pachniała Saska Kępa, szalonym, zielonym bzem".

Kilka miesięcy później kawałek "Małgośka" był już gotowy. Maryla Rodowicz nie mieszkała akurat wtedy w Polsce. Przeprowadziła się do narzeczonego Czecha do Pragi. Gaertner robiła wszystko, żeby jak najszybciej ściągnąć do Warszawy wokalistkę, aby ta nagrała w studiu "Małgośkę". Rodowicz po latach przyznała, że ćwiczyła tę piosenkę w domu w Czechach, bowiem miała tam dobrą akustykę. Mimo wszystko nie była nią zachwycona.

Ostatecznie zdecydowała się zaśpiewać. Utwór wybrzmiał na festiwalu w Sopocie w 1973 roku. "Sukienkę na występ i okładkę do singla zaprojektował znany Rafał Olbiński. Suknia była z jedwabiu. Na okładce płyty domalowane były na niej banany. Bananowa kreacja. A na piersiach namalował wielkie czerwone serce i oko, z którego płynęły łzy. No i napis: 'Małgośka! Szkoda łez'" – wspominała gwiazda, cytowana na portalu marylapress.pl.

Dziś Rodowicz niemal na każdym swoim koncercie śpiewa słynną "Małgośkę". Jej fani uwielbiają tę piosenkę. Dobrze się więc stało, że w tamtym okresie wokalistka zdecydowała się jednak na nagranie utworu.