
Wysoka płaca, niski poziom stresu, solidne perspektywy zatrudnienia, zdrowe środowisko pracy oraz minimalny wysiłek fizyczny – te cechy zdaniem większości ludzi powinna spełniać praca marzeń. Takim właśnie zawodem według Amerykanów jest aktuariusz. – Mogę policzyć na palcach jednej ręki dni kiedy powiedziałem: dziś nie mam ochoty iść do pracy – zapewnia aktuariusz z czterdziestoletnim stażem. Postanowiliśmy się przyjrzeć temu mało znanemu zawodowi.
Jest to praca dla osób dobrze radzących sobie w przedmiotach ścisłych. Charakter i wiek nie ma znaczenia. Trzeba zdać egzaminy dla aktuariuszy. Najlepiej do tych egzaminów przygotowują dobre kierunki matematyczne.
I choć aktuariusz otwiera listę zawodów marzeń, spora część ludzi nawet nie wie o jego istnieniu. Kilka osób zapytanych o "akcjonariusza" odpowiadało zdziwieniem. – Zawód ten jest mylony z notariuszem lub z akcjonariuszami. Poza branżą finansowo-ubezpieczeniową oraz środowiskiem studentów nauk ścisłych zawód ten jest praktycznie nieznany – twierdzi aktuariusz Michał Stańczuk.
Kim jest aktuariusz według Polaków?
O co chodzi? O Ryzyko. Niektórzy twierdzą, że bez niego nie ma zabawy. Z pewnością nie byłoby bez niego też pracy aktuariusza, który w największym skrócie zajmuje się właśnie obliczaniem ryzyka. Najczęściej pracują w zakładach ubezpieczeń, firmach konsultingowych i funduszach emerytalnych.
Aktuariusz jest profesjonalistą z zakresu matematyki ubezpieczeniowej, finansowej oraz statystyki. Tradycyjnie aktuariusz związany jest z branżą ubezpieczeniową, reasekuracyjną, funduszy emerytalnych oraz planów emerytalnych. Ale aktualnie aktuariusz to także biuro aktuarialne, rezerwy pracownicze, rezerwy na nagrody jubileuszowe, odprawy emerytalne i rentowe. Aktuariusz ze względu na swą obszerną wiedzę na temat matematyki finansowej zajmuje się także często wycenami przedsiębiorstw, projektów inwestycyjnych, biznesplanami oraz doradztwem transakcyjnym. CZYTAJ WIĘCEJ
– W USA praca w tym zawodzie oznacza prestiż, gdyż przygotowanie do tego zawodu wymaga zdania wielu egzaminów i dużej wiedzy. Jest wiele możliwości i rożnych ścieżek kariery, specjalizacje zawodowe są znacznie bardziej rozwinięte niż w Polsce, gdzie kariera aktuariusza jak na razie ogranicza się do pracy dla towarzystw ubezpieczeniowych i firm konsultingowych – wyjaśnia Michał Stańczuk, założyciel serwisu aktuariusze.net.pl.
W zeszłym roku w zawodzie aktuariusze w Polsce pracowało zaledwie 228 osób, które musiały zdać specjalny (bardzo trudny) egzamin przy Komisji Nadzoru Finansowego. Aby do niego podejść, musieli oczywiście pochwalić się wyższym wykształceniem, niekaralnością w zakresie przestępstw przeciwko wiarygodności dokumentów i obrotowi gospodarczemu. Kolejnym warunkiem zostania aktuariuszem jest odbycie dwuletniego stażu u aktuariusza.
Odpowiedzialność jest spora, ale szybko wynagradzają to zarobki. Już na początku kariery można bowiem liczyć na naprawdę pokaźne sumy. Zarobki w branży sięgają od około pięciu do kilkunastu tysięcy złotych na rękę miesięcznie. Są one uzależnione od doświadczenia i indywidualnych zdolności. Zdolny aktuariusz może także liczyć na rozwój kariery, choćby w postaci stanowiska w zarządzie danej firmy.

