Jarosław Kaczyński, prezes Prawa i Sprawiedliwości, trafił w czwartek do szpitala –ustalili dziennikarze portalu Onet.pl: Andrzej Stankiewicz i Sebastian Białach.
Skontaktowali się oni z rzecznikiem PiS. Rafał Bochenek uspokajał: – To rutynowe, wcześniej zaplanowane badania.
Jarosław Kaczyński nie był obecny podczas czwartkowych – burzliwych – obrad Sejmu. Tego dnia m.in. głosowano w sprawie uchylenia immunitetu posłowi PiS Zbigniewowi Ziobrze. Sejm przychylił się do rekomendacji komisji regulaminowej i zgodził się nie tylko na pozbawienie go immunitetu, ale i na zastosowanie wobec niego aresztu tymczasowego na okres do 30 dni.
Zdrowie Jarosława Kaczyńskiego
Jarosław Kaczyński przeszedł dwie operacje wszczepienia endoprotezy kolana. Święta Bożego Narodzenia w 2023 roku spędził w szpitalu. Opuścił placówkę na początku stycznia. I wówczas też jego rzecznik i osoby z najbliższego otoczenia zapewniały, że wizyta w szpitalu była wcześniej zaplanowana.
– Wszystko przebiega zgodnie z planem. Także proszę się nie martwić, naprawdę wszystko jest w porządku – tłumaczył rzecznik PiS Rafał Bochenek.
Wcześniej – już w 2019 roku – prezes PiS zapowiadał, że przejdzie dwie tego typu operacje, na obie nogi (pierwsza odbyła się w grudniu tego samego roku).
W 2024 roku jeden z polityków PiS w rozmowie z "Newsweekiem" mówił o problemach zdrowotnych Kaczyńskiego tak: – Prezes obawia się, że coś może mu się stać. Fizycznie jest coraz słabszy. Jeśli coś by go wyłączyło na dłuższy czas, to partia zostałaby bez głowy.
Wówczas media podawały nawet, że prezes PiS na swojego następcę namaścił Mariusza Błaszczaka. A w kuluarach mówiono, że Jarosław Kaczyński coraz bardziej obawia się o swoje zdrowie.