
Każdy samochód osobowy powinien mieć kierownicę, koła, lusterko, fotele i inne oczywiste rzeczy. Nie wszyscy kierowcy zdają sobie jednak, że obowiązkowe elementy wyposażenia są wymagane prawnie, więc są montowane już przez producenta. Co jednak nie jest we wszystkich pojazdach?
Obowiązkowe wyposażenie samochodu. Stan na 2025 rok
Wyszczególnione są w rozporządzeniu Ministra Infrastruktury o "Warunki techniczne pojazdów oraz zakres ich niezbędnego wyposażenia". W tym artykule skupiamy się na zwykłych samochodach osobowych (są też wyjątki dotyczące nietypowych lub retro aut):
Część kierowców nie ma w aucie trójkąta i gaśnicy. Co za to grozi?
Jak więc widać, większość z tych rzeczy jest trwale przytwierdzona do pojazdu. Niektóre można nielegalnie zdemontować (np. tłumiki, co bardzo lubią robić niektórzy kierowcy, którzy naoglądali się "Szybkich i wściekłych").
Są jednak dwa elementy, które często trzeba dokupić, bo mogą nie być dorzucone do standardowego wyposażenia. Mowa właśnie o trójkącie (z homologacją) i gaśnicy (i to najlepiej gdzieś pod ręką np. pod fotelem).
Trzeba je zawsze mieć w aucie. W inny razie w czasie kontroli możemy dostać nawet 500 zł mandatu. Pomijając już fakt, że mogą się okazać bardzo przydatne w przypadku awarii lub wypadku.
Co jeszcze powinniśmy, ale nie musimy mieć w aucie?
Przydatna może być też apteczka. Nie ma jej na liście, bo nie jest obligatoryjna, ale każdy z nas ma obowiązek udzielenia pierwszej pomocy. Dlatego ją też powinniśmy mieć w aucie. Policja podpowiada, co powinno się w niej znaleźć:
Kolejna nieobowiązkowa, ale niezwykle potrzebna w trasie rzecz to podstawowe narzędzia (np. gotowy komplet kluczy), części zamienne (np. żarówki, gdyby nam się przepaliły światła) i naturalnie koło zapasowe wraz z zestawem do wymiany.
Zobacz także