Oburzenie po zakończeniu programu "Królowa przetrwania".
Oburzenie po zakończeniu programu "Królowa przetrwania". Fot. Pawel Wodzynski/East News

Druga edycja programu "Królowa przetrwania" dobiegła końca. Zwyciężczynią została Natalia "Natsu" Karczmarczyk. Największe oburzenie wśród widzów wywołała jednak decyzja produkcji i zachowanie Elizy Trybały. Celebrytka dostała "kartę przetargową" do finału, ale najpierw musiała wygrać jedną z konkurencji. Internauci uważają, że to, co zrobiła podczas trzymania tacy, było nie fair, ale prowadzący i tak zaliczył jej to zadanie.

REKLAMA

W ostatnim tygodniu lutego stacja TVN7 i platforma Max pokazały ostatnie trzy odcinki programu "Królowa przetrwania". Do wielkiego finału dotarły cztery uczestniczki: Agnieszka Kaczorowska, która ostatecznie była o krok od wygranej, Natalia "Natsu" Karczmarczyk, czyli laureatka pierwszego miejsca, Agnieszka Kotońska (znana z programu "Gogglebox") oraz Eliza Trybała (była uczestniczka "Warsaw Shore").

Ostatnia z wymienionych dostała od produkcji immunitet, który pozwalał jej na przejście prosto do ostatniej rozgrywki. Celebrytka mogła nie brać udziału w przedostatnim zadaniu, którym było wypicie shake'a z terrarium z wężami. Wcześniej musiała jednak zwyciężyć w konkurencji z trzymaniem tacy z łokciami na wysokości mniej więcej ramion (wysokość była zaznaczona specjalną liną).

O tę wygraną Eliza Trybała walczyła z Marianną Schreiber. Uczestniczkom na koniec naprawdę drżały już ręce. Nagle prowadzący Izu Ugonoh przerwał zadanie, każąc Schreiber opuścić tacę. Prezenter stwierdził, że gwiazda nieco opuściła łokcie. Sama zainteresowana i pozostałe uczestniczki nie zgadzały się z tą decyzją, bowiem widziały, jak wcześniej Trybała też trzymała łokcie niżej.

Oburzenie po decyzji ws. Elizy Trybały

Przeciwniczka Schreiber nie widziała w tym jednak problemu i twierdziła, że wszystko zrobiła dobrze. Ten werdykt spowodował jeszcze większe napięcie w relacjach między zawodniczkami. Na oficjalnym profilu "Królowej przetrwania" w komentarzach zawrzało. Internauci zdenerwowali się na produkcję i to zachowanie Trybały.

"Nie no ewidentnie grała nie fair i jeszcze się cieszy z wygranej. Masakra, zero honoru"; "Nie no produkcja, co to za fory dla Elizy"; "Team Marianna"; "Ale z tym zadaniem z tacami, to przegięli"; "Żenująca sytuacja, przecież ewidentnie było widać, że oszukiwała" – można przeczytać w komentarzach.

Nie da się ukryć, że w programie "Królowa przetrwania" aż roiło się od dram. Do licznych spięć dochodziło między uczestniczkami. I tak Eliza Trybała kłóciła się z Marianną Schreiber, Aleksandra Tomala z Agnieszką Kaczorowską miały zdecydowanie napiętą relację. Ostatecznie zwyciężyć mogła tylko jedna z dwunastu uczestniczek. Najsprytniejsza i najszybsza w ostatnim zadaniu okazała się być Natsu.