Reklama.
Poseł Piotr Chmielowski i dwaj jego współpracownicy z Ruchu Palikota napisali do Ministerstwa Edukacji Narodowej kilka interpelacji, w których pytają o sens nauki o cudach na lekcjach religii. Jak twierdzą, obrazek Jezusa idącego po wodzie może skutkować utonięciami, a historia o cudzie w Kanie Galilejskiej to zachęta do spożywania alkoholu.
Czy poseł Chmielowski nie padnie od własnej broni? Nawet wyborcy mu zarzucają, że za publiczne pieniądze zajmuje się w Sejmie bzdurami. (…) Po co więc Chmielowski przyjmuje rolę błazna? – Niech wreszcie minister edukacji przyzna, że nie ma kontroli nad tym, czego uczy się w szkołach na religii.