Bostońska policja aresztowała trzy osoby zamieszane w zamach, którego dokonali braci Carnajew. Dwóch obywateli Kazachstanu i jeden Amerykanin to współlokatorzy Dżochara Carnajewa.
NBC News na swojej stronie informuje, że trzy zatrzymane osoby to Azamat Tażajakow i Dias Kadyrbajew, obywatele Kazachstanu. Personalia trzeciego z zatrzymanych nie zostały jeszcze potwierdzone. Kazachowie byli kolegami Dżochara i jego współlokatorami. Nie zarzuca się im przygotowywania zamachu, lecz pomoc Carnajewowi już po jego dokonaniu.
Niektóre media sugerują, że mogło chodzić m.in. o usuwanie śladów, a także pomoc w ucieczce. Dwaj podejrzani przebywają w areszcie od ponad tygodnia w związku z naruszeniem zasad dotyczących ich studenckich wiz. Wkrótce mają im zostać postawione kolejne zarzuty – utrudnianie śledztwa i składanie fałszywych zeznań.
Bostońska policja w związku z aresztowaniami napisała na swojej stronie internetowej, że obecnie nie ma zagrożenia publicznego bezpieczeństwa.
Przypomnijmy, że do zamachu doszło 15 kwietnia. W wyniku silnych eksplozji zginęły trzy osoby. Jedną z ofiar był 8-letni chłopiec. Bomby nie uderzyły w biegaczy, ale w kibiców – były ukryte w śmietnikach. Do wydarzenia doszło godzinę po tym, gdy pierwsi z około dwudziestu siedmiu tysięcy uczestników bostońskiego maratonu zaczęli przekraczać linię mety. Policja natychmiast zaczęła ewakuować tych, którzy nie zdążyli do niej dobiec.