Jadwiga Jankowska-Cieślak nie żyje. Była pierwszą Polką nagrodzoną Złotą Palmą

"Z ogromnym żalem i smutkiem informujemy, że odeszła Jadwiga Jankowska–Cieślak. Wielka, wybitna Aktorka i wspaniały Człowiek. Nasza współpraca była ogromnym zaszczytem. Wielki żal..." – poinformowała agencja Malawski 15 kwietnia 2025 roku.

Jadwiga Jankowska-Cieślak zapisała się w historii jako wybitna aktorka. Nazywana była "mistrzynią psychologicznego portretowania postaci". Zagrała w takich produkcjach jak: "Na smyczy", "Sam na sam", "Stan wewnętrzny", "Sztuka kochania" czy "Inne spojrzenie". Za występ w ostatnim z wymienionych tytułów zdobyła Złotą Palmę w Cannes.

W latach 80. została tym samym pierwszą Polką, która wróciła do kraju z tą statuetką. Dziś media przypominają też inne osiągnięcia Janowskiej-Cieślak. Pierwszego Złotego Lwa zdobyła za rolę Anny Sarneckiej w "Sam na sam", a drugiego za wykreowanie postaci Barbary Makowskiej w filmie "Wezwanie". Z kolei za "Rysę" w reżyserii Michała Rosy nagrodzono ją Orłem.

Jankowska-Cieślak była także aktorką serialową. Zagrała w "Pensjonacie pod Różą", "Ślepnąc od świateł" (jako Ewa Nitecka) czy "Polskich drogach". Spełniała się też na deskach teatralnych. Od 2008 roku współpracowała ze stołecznym Teatrem Ateneum. Wcześniej była związana z Teatrem Powszechnym w Warszawie, Teatrem Dramatycznym, Teatrem Polskim oraz Puławskim Studium Teatralnym.

Ostatnią rolę zagrała w spektaklu "Przebłyski" w reżyserii Agaty Dudy-Gracz u boku Daniela Olbrychskiego. Jeszcze w ubiegłym roku Jadwiga Jankowska-Cieślak odsłoniła swoją gwiazdę na ul. Piotrkowskiej w Łodzi. Dziś polska scena artystyczna straciła jedną z wielkich aktorek.

Choć artystka mogła liczyć na powodzenie w życiu zawodowym, to prywatnie zmagała się z wieloma osobistymi tragediami. Rak zabrał jej męża Piotra Cieślaka i dwóch braci, a to wszystko w ciągu zaledwie trzech lat (2014-2017).