
Ponad 100 ton polskiego złota powinno wrócić ze skarbca Banku Anglii do Polski – uważają ekonomiści, którzy zorganizowali akcję "Oddajcie nasze złoto". Przekonują, że w niestabilnym świecie bezpieczniej jest mieć złoto na miejscu. Tak postanowił zrobić bank centralny Niemiec, który sprowadza ze Stanów Zjednoczonych ponad 3300 ton kruszcu.
W obliczu trwającego kryzysu finansowego i zaostrzających się konfliktów walutowych każdy poważny kraj powinien przechowywać złoto w takim miejscu by było dostępne w każdej chwili. Ważna jest gwarancja, że złoto nie będzie nikomu „leasingowane” a jego zasoby będą zawsze precyzyjnie określone. To jeden z fundamentów dla silnej waluty i gospodarki. Wagę dostępności złota podkreśla John P. Cochran z Business School przy Metropolitan State University w Denver: „Kluczem do sukcesu każdej ewentualnej waluty opartej na złocie jest pomysł, że dostarczenie złota na żądanie (ogółu społeczeństwa) ma kluczowe znaczenie. CZYTAJ WIĘCEJ
O poczuciu zagrożenia nieoczekiwanymi wydarzeniami w świecie finansów świadczą masowe zakupy złota przez banki centralne wielu krajów świata. W 2012 roku te instytucje kupiły 534 tony tego kruszcu. Polska ostatni raz dokupiła złota w latach 90.
Kiedy mówię, że wszystkie inwestycje są ryzykowne, zawsze znajdzie się ktoś kto odpowiada: nieprawda. Stracić można na wszystkim, ale nie na złocie. Bo w odróżnieniu od wydrukowanych na papierze aktywów finansowych, złoto zawsze trzyma swoją wartość i nie podlega rynkowym wahaniom. A często znajdzie się jeszcze ktoś, kto doda: gdyby tylko przywrócić wymienialność pieniądza na złoto, żadnego kryzysu finansowego na świecie by nie było. CZYTAJ WIĘCEJ


