Papież Franciszek nawołuje do większej łagodności i pokory w Kościele.
Papież Franciszek nawołuje do większej łagodności i pokory w Kościele. Fot. Agência Brasil / (CC BY 3.0 BR)

- Propozycje władzy doczesnej, próżności, propozycje bogactwa niesprawiedliwie zyskanego - to zdaniem papieża Franciszka największe pokusy, którymi próbuje walczyć dziś szatan. Ojciec Święty nie nawołuje jednak do walki przeciw nim siłą, a "łagodnością i pokorą".

REKLAMA
Gdy konserwatyści z całego świata krytykują papieża Franciszka za jego zbytnią otwartość i podkopywanie w ten sposób autorytetu papiestwa, a polscy biskupi mówią o Kościele jako o oblężonej twierdzy, nowy Ojciec Święty niestrudzenie próbuje zmienić mocno nadszarpnięty ostatnimi czasy wizerunek katolicyzmu. - Bądźmy zawsze ludźmi łagodnymi i pokornymi, by przezwyciężyć ułudy i nienawiść świata - mówił w sobotę papież Franciszek w czasie mszy św. w kaplicy watykańskiego Domu Świętej Marty.
Chrześcijanie są wciąż prześladowani
Papież mówił też o trudnościach, które spotykają dzisiaj chrześcijan i przypominał, że prześladowania są niejako wpisane w ich religię od czasów Jezusa po kres dziejów. Ojciec Święty daleki jednak był dziś od retoryki, którą w swoich homiliach stosowali w Polsce abp Józef Michalik, czy abp Henryk Hoser. Zabrakło więc krytyki nieprzychylnych Watykanowi przywódców, czy łączenia katolicyzmu z państwowością. Franciszek przypominał jedynie, iż na całym świecie wciąż jest wiele wspólnot chrześcijańskich, które cierpią prześladowania.
Jak temu przeciwdziałać? Za najlepszą broń na przeciwnika papież Franciszek uważa "pokorę i łagodność". Jego zdaniem, to właśnie te cechy najlepiej mogą uchronić chrześcijan przed nienawiścią ze strony wrogów Kościoła. - Droga chrześcijan jest drogą Jezusa. Jeżeli chcemy być uczniami Jezusa, to nie ma innej drogi, jak ta, którą On wyznaczył. Jedną z tego konsekwencji jest nienawiść świata, a także księcia tego świata. Świat pokochałby to, co jest jego. «Ja was wybrałem sobie ze świata» - to właśnie On ocalił nas ze świata, wybrał nas: czysta łaska! Poprzez swoją śmierć, swoje zmartwychwstanie, wyzwolił nas od władzy świata, z władzy szatana, z władzy księcia tego świata. Stąd właśnie bierze się ta nienawiść: jesteśmy zbawieni. A ten książę, który nie chce, abyśmy zostaliśmy zbawieni, nienawidzi - tłumaczył Ojciec Święty.
Dialog z każdym, oprócz szatana
Papież przestrzegał też przed dialogiem z szatanem, ale gorąco zachęca do dialogu między ludźmi, nawet o różnych poglądach. - Dzisiaj dialog między nami jest konieczny, jest konieczny dla pokoju. Dialog jest zwyczajem, jest właściwą postawą, którą musimy zajmować między sobą, aby się nawzajem usłyszeć, zrozumieć ... i trzeba taki dialog zawsze podtrzymywać. Dialog rodzi się z miłosierdzia, z miłości - stwierdził. Dodając, iż z szatanem jedynym dialogiem powinny być jednak słowa z Pisma Świętego.
W czasie swojej homilii papież Franciszek wskazywał też, czym kusi dzisiaj szatan. Kolejny raz dając wyraz swojemu założeniu, iż kościół powinien być "ubogi i dla ubogich". - Jego propozycje to propozycje władzy doczesnej, próżności, propozycje bogactwa niesprawiedliwie zyskanego - tłumaczył Ojciec Święty.
Źródło: ekai.pl