Sikorski podczas exposé mówił o PiS i Kaczyńskim. "Znowu nieobecny"
Exposé ministra Radosława Sikorskiego Fot. Zrzut ekranu / YouTube / Sejm RP
REKLAMA

W trakcie swojego exposé Radosław Sikorski skrytykował polityków Prawa i Sprawiedliwości. – Politycy opozycji wprowadzają opinię publiczną w błąd, tłumacząc, dlaczego w Parlamencie Europejskim głosowali przeciw rezolucji, przecież niewiążącej, w sprawie europejskiej obrony – powiedział szef MSZ.

Sikorski podczas exposé to powiedział o PiS i Kaczyńskim

Sikorski chciał także zwrócić się do Jarosława Kaczyńskiego, ale prezesa PiS nie było na sali plenarnej.

Jarosław Kaczyński, znowu nieobecny, twierdzi, że to oddanie do Berlina polskich pieniędzy na zbrojenia i kontroli nad polską armią. Mateusz Morawiecki mówi, że nie pozwoli, cytuję "na majstrowanie przy naszych relacjach z NATO". A inni straszą, że nowe regulacje mogą "zlikwidować, jeżeli chodzi o obronność, zasadę jednomyślności" – wyliczał głosy polityków opozycji.

– Panowie i panie, po co straszyć naród? W rezolucji nie ma mowy o przekazywaniu dowództwa nad polską armią lub budżetem obronnym. Po drugie, jej zapisy mają na celu usprawnienie i podniesienie opłacalności zamówień sprzętu wojskowego na potrzeby armii państw członkowskich. Chodzi o efekt skali – kupując wspólnie, możemy kupować więcej i taniej – dodał.

– Po trzecie, zasada jednomyślności, w której nacjonaliści są tak zakochani, powoduje na przykład, że nasz fundusz modernizacji sił zbrojnych nie otrzymuje 450 mln euro z tytułu rekompensaty za dostawy, jakie wysłaliśmy Ukrainie za waszych rządów. Decyzję blokują węgierscy przyjaciele dzisiejszej opozycji. Zadowoleni? – mówił Sikorski w stronę posłów PiS.

O tym mówił jeszcze Sikorski podczas exposé w Sejmie

Szef MSZ zapowiedział w środę w Sejmie, że najważniejsze cele polskiej polityki zagranicznej to wzmocnienie europejskich zdolności obronnych, a także utrzymanie jedności i współpracy transatlantyckiej, w tym z USA.

Mówił też o wojnie w Ukrainie (powtórzył, że Polska nie wyśle do Ukrainy wojsk w ramach misji pokojowej, ale nasz kraj zapewni ewentualnej misji wsparcie) i polityce wobec Rosji. Nawiązał do głównego ideologa Kremla Aleksandera Dugina, który przed laty twierdził, że "na eurazjatyckim kontynencie dla Polski miejsca nie ma, a Rosja w swoim geopolitycznym oraz sakralno-geograficznym rozwoju nie jest zainteresowana istnieniem niepodległego państwa polskiego w żadnej postaci, nie jest też zainteresowana istnieniem Ukrainy".

– Kreml zwykle zaczyna od słów, a potem na ulicach pojawiają się czołgi – mówił Sikorski.

– Nigdy więcej nie będziecie tu rządzić. Ani w Kijowie, ani w Wilnie, ani w Rydze, ani w Tallinie, ani w Kiszyniowie. Mało macie ziemi, 11 stref czasowych i wciąż wam mało? Zamiast fantazjować o ponownym podbiciu Warszawy, martwcie się o to, czy utrzymacie Chajszenwaj (Władywostok – red.) – dodał szef MSZ, nawiązując do innych wypowiedzi propagandystów Moskwy.

Czytaj także: